Skip to main content

Macierewicz Prezydentem IV RP?

portret użytkownika witold k
Dzień Flagi

Upadek III RP postępuje i postąpić nie może, choć upadek ten jest przesądzony. Dogorywa. Wyciągają z szaf już ostaniach ubeków, konfidentów – maniutków na państwowym wikcie PRL-u (oficjalnie funkcjonariuszy z królową bezpieki WSI, którzy obecnie załapać by się w literaturze chcieli - „wallenrody” jedne...) nic to nie pomaga, bo to pospolici opróżniacze rondelka z PRL-u... Załapali się w III RP (tefałeny, polsaty i pomniejsze znaczone biznesy, które rynek na trzy dekady zablokowały) bo starsi bracia ich woleli, a Kiszczak z łańcucha spuścił. Ale to już koniec. Blisko, coraz bliżej... że Pasternika wspomnę.

Pasternik, jak wiemy, doczekał się Pasternchała... i nie chodzi o synów i córy michnikowszczyzny - „Żydy”, czy kiszczakizny, „Chamy”... chodzi o to, co na potrzeby lokalne nazywałem „maniutkomanią”, a co w istocie pełni rolę kuli u nogi naszego rozwoju - naszych nadziei. Przypomnę tu lokalną obstrukcję tejże, skierowaną przeciw Antoniemu Macierewiczowi, czy wcześniej „mord” na Kazimierzu Maciołku.

Polityczna łobuzerka PiS-u (wracając na arenę krajową) też nie pomaga. Nowe, bez wątpienia idzie – nie raz w swej pisaninie na to uwagę zwracam. Kończy się czas dominacji układowców z „Magdalenki”. Na dole PROM-u, jeśli patriotyczny ruch ocalenia maniutkomanii (zapraszam p. Mariana Błaszczyńskiego do debaty) miałby zostać, znaczyłoby to, że nie jesteśmy warci uwagi.

Dobrze by było odpowiednio wcześniej podjąć działania wyjaśniające, rozbudowujące, przedstawiające plan upodmiotowienia lokalnego podatnika – darczyńcę, co może podnieść rangę przedstawicielską Samorządu.

witold k

2 lutego 2014

4.375
Ocena: 4.4 (8 głosów)
Twoja ocena: Brak