Skip to main content
portret użytkownika witold k
resortowe.jpg

Właśnie wychodząca nowa książka, wraz z najnowszym lokalnym przetargiem na doręczanie korespondencji nakazuje się zatrzymać. Zadumać nad spuścizną bękarta z "Magdalenki".

Należy w pierwszym rzędzie podziękować, tu przypomnę, tzw. „ekstremie solidarnościowej” (dla młodszych – epitet wymyślony przez generała Kiszczaka separujący tych opozycjonistów, którzy nie gwarantowali lojalności wobec układu realizowanego – podpisywanego, w podwarszawskiej Magdalence, nazwanego potem III RP), która to ekstrema poniewierana doczekała się swych następców realizujących wyjaśnianie polskich spraw. Szkoda, że po trzech dekadach... Cóż, dopust. Dziękuję i proszę o więcej.

Resortowe dzieci doczekały się publicznych biografii. Tu przypomnę, że kiedyś pytałem, czy ubeckie interesy należy skonfiskować czy opodatkować.

Budżetowe dzieci! Kiedy za te dzieciaczki się weźmiemy? Nazywam je "Wyrodne Dzieci III RP". Uwaga! Nie rozróżniam tu tych, których nie wiadomo czemu, wyzywa się od biznesmenów, podczas kiedy to parobki układu czasu przełomu (lokowanie politycznej kasy w biznes – ze szkodą dla przedsiębiorczych, jako forma przetrwania) od tych, których nie wiadomo czemu, wyzywa się do urzędników czy polityków, podczas kiedy to drobne opróżniacze rondelka.

Na pewno resortowe jak i budżetowe dzieci są problemem, z którym trudno sobie radzimy... Kiedy powstanie pierwsza książka opisująca ludzi, ich powiązania, ilość kasy zawłaszczonej czy zmarnotrawionej? Książka pisująca stosunki miedzy nimi. Wskazany na początku etap tej współpracy zasługuje na uwagę... na ocenę.

witold k

13 grudnia 32 lata później

5
Ocena: 5 (3 głosów)
Twoja ocena: Brak

Ukradzione dynastie

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

Wiadomo już jaka jest prawdziwa przyczyna wojny między środowiskiem „Gazety Polskiej”, a „W Sieci”. Okazuję się źródłem konfliktu jest fakt, iż książka Doroty Kani „Resortowe dzieci” zawiera w przygniatającej większości tezy zawarte w „Czerwonych Dynastiach” prof. Jerzego Roberta Nowaka.

Prof. Nowak, gdy tylko zorientował się, że książka Kani jest w praktyce kopią jego dzieła, wykorzystując związki pomiędzy środowiskiem „Radia Maryja” do, którego należy, a mediami braci Karnowskich, postanowił zainterweniować.

W rezultacie bracia zaatakowali tygodnik Tomasza Sakiewicza, który nie puścił tego mimo uszu i zaatakował bliskiego współpracownika Karnowskich – Piotra Zarembę.

Odpowiedzą na ten atak był wywiad Roberta Mazurka z Dorotą Kanią, który ukazał się w sobotniej „Rzeczpospolitej”.

W międzyczasie do sporu wmieszał się Rafał Ziemkiewicz oraz środowisko „Do Rzeczy”, które wspólnie z Sakiewiczem tworzy Telewizję Republika.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że autorka „Resortowych dzieci” kilka lat temu, gdy jeszcze pracowała w tygodniku „Wprost” zlustrowała Nowaka, który był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa.

Szczegóły sprawy zostały opisane w artykule "Ukradzione dynastie" Leszka Szymowskiego w najnowszym wydaniu tygodnika „Najwyższy Czas!” Nr 3(1235) z 18 stycznia 2014 roku

Za: http://polskiepiekielko.pl/2014/01/resortowe-dzieci-to-plagiat-ksiazki-w...

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.