Zdaniem posła - "By żyło się lepiej..."

Przeglądając w poniedziałkowy ranek wiadomości, moją uwagę zwrócił od razu osobliwy nagłówek jednego z artykułów – „Podatek od energii elektrycznej?” Cóż to takiego pomyślałem? Ciekawość została niebawem zaspokojona lekturą całego tekstu. Otóż ten nowy podatek (tak jakby starych było mało!) chce zafundować Polakom nie kto inny jak miłościwie nam od kilku lat panująca Platforma Obywatelska. Wszystko oczywiście zgodnie i w myśl jej głośnego hasła „By żyło się lepiej”, chociaż w tym przypadku naprawdę bardzo trudno w to uwierzyć. Toż to czysta drwina z obywateli, z nas wszystkich. Niezwykle „ambitne” jest także uzasadnienie nowego podatku – wszystkiemu winny jest oczywiście mróz i padający w zimie śnieg! Pozyskane w ten sposób środki finansowe miałyby być wykorzystywane na bieżące naprawy i modernizację linii przesyłowych, które właśnie o tej porze roku najczęściej ulegają awariom i uszkodzeniom. Mając w najbliższej perspektywie także podwyżkę podatku VAT, ciekaw jestem, gdzie podziały się przedwyborcze hasła Platformy o liberalnej polityce dążącej do redukcji podatków i zmniejszania tych już istniejących?
Jak nie trudno się domyślić, podatek od energii elektrycznej obowiązywałby wszystkich poborców prądu, czyli de facto objęci byliby nim praktycznie wszyscy obywatele. No może za wyjątkiem bezdomnych, chyba że i na nich PO znajdzie jakiś sposób… Ja w tym miejscu chcę postawić zasadnicze pytanie, co będzie jeśli ktoś z różnych względów nie będzie w stanie zapłacić takiego podatku? Co wtedy? Platforma Obywatelska odetnie mu prąd?

Robert Telus
Poseł na Sejm RP
www.telusrobert.pl

14.12.2010 r.