Skip to main content

Pierwsza rocznica trybunalskich.pl

portret użytkownika Admin
Logo trybunalskich.pl.jpg

Z końcem roku 2006, po wielu tygodniach debat na temat: jak ma wyglądać, jak nazywać się, i jak realizować w praktyce idea stworzenia niezależnego miejsca dyskusji piotrkowskiej prawicy - postanowiliśmy wystąpić do NASKA . Nie mieliśmy wątpliwości, że internet to miejsce i przyszłość... Wpisuje się w polską, rozgadaną, przemądrą po szkodzie duszę; rozdzielanie włosa na trzy, z "kamieniem za pazuchą". Określiliśmy formę ideową środowiska, naznaczyliśmy warunki współpracy.

12 stycznia 2007 otrzymaliśmy domenę trybunalscy.pl. Bardzo szybko pojawiła się (na zaprzyjaźnionym prywatnym koncie) pierwsza napisana w Jumli - strona – interaktywny serwis. Mieliśmy wtedy pomysły na: stowarzyszenie, forum wolnej myśli... jeszcze kilka. Po kilku tygodniach przeszliśmy na Jportal i tak funkcjonujemy - jako interaktywne forum – miejsce: publicystyki, ogłaszania protestów, listów, debat. Przechowywania ważnych dokumentów, współpracy w gronie użytkowników. Podejmowania wezwań... np. „uciekająca woda”. www.woda.trybunalscy.pl Czeka nas kolejna przebudowa serwisu i jego rozwój.

Na wstępnie chcę podziękować w pierwszym rzędzie: Adamowi Kowalczykowi - studentowi Politechniki Warszawskiej, który oddał nam, w tym 2007 roku, kilkaset godzin pracy programisty, webmastera, administratora. Kto orientuje się w cenach roboczogodziny informatyka z zakresu wskazanego, ten wie za co mamy dziękować. Andrzejowi Kowalczykowi za napisanie serwisu w Jportalu i jego szatę graficzną. Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich: za miejsce do spotkań, poczęstunki i pieniążki, na - Jumlę, hosting i serwer za 2007 r.

Jako „odwieczny” pomysłodawca idei i jej serdeczny pracoholik dziękuję: Piotrowi Majcherowi za pracę webmastera i... Piotrowi Masiarkowi, Adamowi Gaikowi za opiekę polityczną. Wskazane osoby to lokalni politycy – radni, ich współpraca z nami realizuje w praktyce związek Serwisu z Samorządem. Mamy więcej współpracowników - samorządowców, w tym tuzów piotrkowskiego i krajowego samorządu. W ciągu tego roku drobiliśmy się kilkuosobowego grona publicystów. Tutaj palmę pierwszeństwa ma Paweł Sztąberek - nieprzeciętna i ważna postać w realizowaniu na co dzień edukacji i promocji wolnego rynku – kapitalizmu. Stała współpraca z serwisem, Piotra Korzeniowskiego, to dla nas radość - dowód na to, że jesteśmy wiarygodni pośród tych, którzy pracują na własny rachunek - przedsiębiorców. Jana Książka, dokumentalisty ważnych uroczystości... poety. Cieszymy się obecnością w środowisku takich postaci jak Janusz Migdał – pracoholik: Sierpnia 80, odrodzonego samorządu... Przedsiębiorca, który jest - pomimo wszystko. Janusz Migdal to temat na książkę, z powstania której wielu nie byłoby zadowolonych. Monikę Bremerską – kustosza św. pamięci Doroty Piesik, dobrą duszę. Grzegorz Lorka – urzędnika z polskiego Sejmu obecnie Parlamentu Europejskiego. Prócz polityków, przedsiębiorców mamy ludzi aktywnych w środowiskach religijnych – SRK, edukacyjnych – grono nauczycieli, wychowawców, katechetów, działaczy kultury – osoby indywidualne i zrzeszone. Wspominam niektóre postacie i środowiska trybunalskich.pl, zataczam pewien krąg, który pozwoli rozeznać się komu i jak chcemy służyć. Jesteśmy otwarci - jak w naszych zasadach.

Niebawem ogłosimy miejsce i datę spotkania trybunalskich.pl. Musimy bowiem omówić rok, który minął, poregulować należności... Podzielić obowiązki... zdać sprawozdania. Podjąć obowiązki.

Tak się składa, że odrzucenie, w 1980, następnie w 1989 roku komunizmu, uruchomiło pełną wolność. Konsekwencją tego jest „tłok”: w polityce, kulturze, biznesie, ideach... rozumieniu służby. W takich okolicznościach, jak grzyby po deszczu, pojawiają się hochsztaplerzy - rożnej maści. Jeśli dołożyć, że współczesny homo sapiens rozwinął techniki masowego przekazu i autopromocji, przy jednoczesnym zagonieniu się w nadmiar codziennych obowiązków - do granic wytrzymałości ludzkiej percepcji - to mamy zamazany obraz. W naszym mieście, na ten przykład, trudno jest rozdzielić permanentną kampanię wyborczą od merytorycznej pracy na rzecz lokalnej społeczności. Maniutkomania zapomniała, że pensje wypłacaną jej, podatnicy, mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego. Chce sprawiać wrażenie pracodawcy bądź darczyńcy, wychodzi jej - budowanie koterii, którą czeka ostre zwarcie z rzeczywistością po... Wielu, z członków owej, to porządni Piotrkowianie, którzy nie znając okoliczności, dali się naznaczyć, trzeba będzie im pomóc.

Parobek staje się panem. To lokalny przykład, i pewien zły standard. Taka rzeczywistość powoduje zamykanie się ludzi, idei... w niszowych formach. Owe formy to miejsca i szanse na przetrwanie. Trybunalscy.pl chcą służyć tej niszy, którą określa nasza ideowa deklaracja.

Ogłaszam, że każdy kto wybiera się na nasze spotkanie zgłasza to pod adresem poczty – trybunalscy@home.pl

Nowy Rok A.D. 2008

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak