Nie o Syna milicjanta tu idzie. Nie o wolontariat.

Nie o Syna milicjanta tu idzie. Nie o wolontariat. O wielkiej orkiestrze świątecznej przemocy napisałem przez te ponad 30 lat wiele razy. O pralni ubeckich pieniędzy. O ideologicznym zacietrzewieniu, o pogardzie do polskiego katolickiego żywiołu. O tym jak idea i cel wypracowany przy jak nazywamy aferze żelazo, FOZZ był i jest realizowany pod nickiem WOŚP.

Wskazane tu afery to w istocie formy uwłaszczania się założycieli PRL w nowej nie do końca znanej przyszłości. Nie można było handlować złotem czy zadłużeniem bez zgody - pozwolenia starszych braci. To, że nasza strona nazwała te działania aferami nic nie zmieniło. Założyli III RP. Po Nocnej Zmianie, która okazała się - przy naszej kolejnej naiwności skokiem do przodu też nikt nic nie powie. WOŚP; po kolejnym uwłaszczaniu się PRL-owsko IIIRP-owskiej kilce potrzeba było zahandlować młodymi. Zrobić z nich pożytecznych idiotów pod płaszczykiem wolontariatu. Mowa o takim współczesnym fleciście z hamelin - szczurołapie.

Dopóki pan Owsiak wzorem pana Kotańskiego nie zamieni prezerwatywy na różaniec będą go (misiewicza - parobek skazany na sukces) chronić i biznes na nim z nim robić.

Nasz problem to jak sprawnie zmienić, bez szkód moralnych, cywilizacyjnych ludzkie masy, którym dziadostwo od 33 lat posługuje się, nakręcając konflikt cywilizacyjny - wprowadzając młodych do stawu… szczurołap z Hamelin.

Jazgot misiewiczów (elity III RP bękarta z Magdalenki) tu nie pomaga, nas informuje kto jest kto - tyle dobrego.

witold k

15 stycznia 2025