Jacek na miły Bóg

Jacek kolega Grześka z Kręgu Dzieci i Młodzieży przy Duszpasterstwie Ludzi Pracy raczył się pochwalić swoją polityczną bystrością. Mam problem. Od niepamiętnych czasów chciałem Jacka na wzór Grześka, Pawła wielu jeszcze wpisać do ... sztafety między pokoleniowej. Oczywiście wpisuję Go.

Wywód z pułapki międzynarodówek policji politycznych w tym wypadku FB jest okazją do ponownego spojrzenia na zjawisko masowej manipulacji wstępnie rozgarniętych. Postać Jacka jest tutaj na miejscu. Młody bowiem co jest zgodne z naturą i polityką chce bądź nie staje się ofiarą pewnych zaniedbań bądź (...).

Po to właśnie jest starsze pokolenie aby młodsze mogło być chronione. Nic to, że jajko chce być mądrzejszym. Źle jest wtedy kiedy starszy posługuje się młodszym w celu realizacji swoich jeszcze nie spełnionych toksyczności. Już bardzo źle jest wtedy kiedy starszy znaczy ojciec nauczyciel szef grupy zapętlił się sam.

Taką mamy sytuację z bękartem z Magdalenki - z III RP. Jeśli dołożyć fakt umówienia się co do niepodejmowania ważnych spraw i istotnych celów przez uwaga ca 30 lat przy jednoczesnym dezawuowaniem tak przy gruncie każdej formy mogącej uruchomić lawinę wyjaśnień no to...

Biorąc pod uwagę nasze narodowe sobiepaństwo ubrane w katolicką wolność dla zmyłki nazywają demokracją i wykorzystaną. Mamy zbędną, niestety toksyczną, atmosferę, pożywkę może raczej drożdże trujące...

Tak oto Grzesiek został Jacek poszedł ale wróci. Przerabiałem - obserwowałem zjawisko kilka razy. Epitetowanie osób, spraw, zmanipulowanych fałszywych nie realnych oczekiwań wypełnia oczekiwanie globalnych interesów różnego rodzaju.

Do meritum.

Jeśli jest tak, że kelnerzy z Magdalenki nie są w stanie wyciągnąć nas z pułapki to w naszym interesie jest posyłać do nich nowe i nowe siły. Tak bez końca.

Zjednoczona Prawica to światło w tunelu. W obecnej sytuacji. Wiele jest tego powodów od zawsze je wskazuje.

Stegna 2022

witold k