Celem niniejszej publikacji jest próba zatrzymania człowieka nad istotą Energii, nad jej pochodzeniem: filozoficznym, teologicznym, naturalnym. Energii jako źródła i celu życia homo sapiens wyrażonego w słowach Stwórcy "czyńcie sobie Ziemię poddaną”. Zatrzymując się nad naturalnym i Boskim pochodzeniem Energii chcemy wskazać chrześcijańskie ego człowieka jako fundament dobrych myśli, czynów i realizacji. Rozumiemy tutaj, że wszystkie osiągnięcia: myśli, pracy, projektu wychodzącego z naszej chrześcijańskiej Energii - to jak dobry owoc… z woli Ducha Świętego. Nie odnosimy się do ważności owocu, ale do jego samej istoty, która może być przydatna już teraz, a może później ... . Ten rodzaj pracy dyplomowej (eseju) w PUNCS - Powszechnego Uniwersytetu Nauczania Chrześcijańsko Powszechnego, jest darem Ołtarza dla sługi Bożego Roberta Schumana. Spełniać ma rodzaj filozoficznego dopełnienia - uzupełnienia brakującego ogniwa codziennej ludzkiej pracy. Nadania jej Bożej istoty na naszą miarę (każdego z nas z osobna).
Naszym, Zespołu „Energetycy Nazaret”, wkładem w dzieła Instytutu Myśli Schumana niech będzie forma refleksji, podpowiedzi - wskazania. Namalować katolicyzm od nowa - konspira II. Jesteśmy "niegodnym" owocem polskiej tożsamości, miejscem naszej codziennej pracy jest nasza zawodowa i społeczna przynależność do kościoła powszechnego i energetycznej tożsamości zawodowej. Dokładamy cegiełkę - współczesne spojrzenie na "Zachód" wartość ukształtowaną przez chrześcijaństwo uwarunkowaną wcześniejszymi i późniejszymi; współczesnymi trendami ideowymi, politycznymi i kulturowymi. Mówiąc o polskiej tożsamości jasnym jest, że mowa o tzw. kulturze Zachodu, o naszej państwowości powstałej na bazie ówczesnego dominanta politycznego - na chrześcijaństwie. Szczególnie mądrego politycznego kierunku zbierającego całą spuściznę homo sapiens; jego wzloty i upadki. Od pierwszego wytyczenia porządku u nas „Zachód” nazwanego Dekalogiem, przez późniejszy osobisty przykład Syna człowieczego - do dzisiejszego rozbierania na części porządku naturalnego, przez kolejne w historii człowieka - po obecne ideologie, i próby poprawiania świata – cały ten czas to naśladowanie tego, co dał nam Mojżesz i Jezus Chrystus - co dziś jest w odwrocie i wymaga nowego spojrzenia.
Wszystko, co nas wokół otacza to prowokacja złego ducha, której celem jest zmuszanie nas do energii - do życia. To, co później (u nas na Zachodzie) zrobi Islam, czy masoneria nazwie demokracją, toż to to, co wskazuje niniejsza publikacja. Rozdaj broszury – instrukcji wskazującej to, co znamy, z czego wyrośliśmy, co rozumiemy i realizujemy, co wymaga bieżącej permanentnej analizy - boć my homosapiens, ta część naturalnego porządku, którą Stwórca wyposażył w rozum. Co realizujemy pod takimi bon motami jak „IV konspiracja” (to na potrzeby Europejczyków z nad Wisły) czy “Nieznany działacz” – codzienna praca u podstaw zepchnięta z powszechnego masowego przekazu, przez co nie docierająca pod współczesne strzechy…, choć tam w sposób przyrodzony nam realizowana. Każdy to widzi. Stratedzy też. Wspomnę pana Jana Józefa Lipskiego, który widząc nieuchronność politycznego bon motu "Katolickie Państwo Narodu Polskiego"; wykpił pomysł swoją książką… na całe dziesięciolecia, za co Polska wyposażyła Go w Order Orła Białego….
Podobnie dzieje się na całym „Zachodzie” - obszarze permanentnej inwigilacji różnych idei i politycznych celów. Majstersztyk poróżnienia religii dominujących w Euroazji i mamy… Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom współczesnego człowieka Zachodu poddawanego od dziesięcioleci anty kulturowej, antyreligijnej, antypaństwowej presji, której celem jest nowy ład kreowany, od wieków przez naturalne rywalizacje i jej narzędzia w celu zaprowadzenia nowego porządku politycznego w starej Europie - składamy propozycję swego rodzaju broszurę, elementarz, na wzór jednego z pierwszych podziemnych wydawnictw opozycji antykomunistycznej z lat Junty Wojskowej w PRL. Nawiązanie do konspiracji do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec politycznej władzy stanowi tutaj rodzaj skrótu myślowego odnoszącego się nie tyle do sprzeciwu a do przypomnienia sobie o swoim chrześcijańskim - (katolickim) powszechnym pochodzeniu. Pozostawiamy obszar czy też poziom, źródła wykorzystywane w swej obywatelskiej, społecznej posłudze dokładnie tak jak to zrobił Mojżesz następnie Syn Człowieczy do codziennie pozytywnej penetracji. -Tak postępuj tak pracuj, tak służ jak to Ci dziś podpowiada sumienie, rozumienie nauki Zbawiciela. "Błogosławieni Cisi albowiem do Nich należy Królestwo Niebieskie." Pokazujemy dekalog i jego Chrystusowe przekazanie nam do wypełniania w codziennym obrządku.
Jak rozumiemy i co proponujemy.
Trzeba nam na początek uzmysłowić sobie, że wszystkie post-chrześcijańskie formy nawracania, poprawiania świata; tak rewolucje jak i idee w istocie walcząc z nauką Jezusa Chrystusa służą Mu. Mowa o ekspansjach Islamu czy Masonerii. Podobnie do rewolucji zwalczających ówczesny rozpasiony stan posiadania, który zaraz po obaleniu zastanego porządku politycznego - zajmuje owe rozpasane pozycje. Brakuje elementu, który zwalczany w celu zbałamucenia motłochu; jest zagubiony. Brakujący element potem nazwany lewicą staje się orężem utrzymania władzy koszem tych, którym miał służyć w nowej lepszej rzeczywistości. Jest, bowiem tak, że przyrodzony nam świat wartości, wyróżniający nas spośród wszystkich żyjących stworzeń, podlega ciągłej weryfikacji. Weryfikacji; jako elementu porządku w naturze.
Nami - ludźmi, nie tylko warunki pogodowe - obrazowo rzecz wskazując zarządzają. Pojawiające idee, ideologie, polityczne cele, zatem jakby nienaturalne elementy - mają dominujący charakter, wpływu na nas. Wyczytamy w nich zagrożenie; bądź nadzieję. Ustosunkowując się do okoliczności popełniamy często błąd. Nic złego by tu się nie działo gdyby ktoś polityczny - ideologiczny - wcześniej planując rodzaj rewolucji nie założył swoich celów np. imperialnych. Tutaj znajdujemy źródło nadziei i upadku. Porządek w naturze. Wskazane planowane w prehistorii, starożytnej historii, także nam współczesnej wkładające niejako kij w mrowisko burzą naturalny porządek ewolucji. Homo sapiens wyposażony w rozum stosując techniki manipulacji, jeśli nie wyważa przysłowiowych otwartych drzwi to przewraca naturalnie postawione potrzebne mury obronne. Świat – współczesny świat polityki oparty jest na fałszywych – słowach kluczach, którym zmieniono, przy użyciu środków masowego przekazu pierwotne znaczenie i na tym nieprawdziwym fałszywym, nowym znaczeniu uprawia się politykę; imperialną, ideologiczną, gospodarczą. Przykład; Holokaust, Antysemityzm, czy podmiana wolności na demokrację i wyprowadzenia (jej) - wolności - na manowce. Manowce, których celem politycznym jest np. zmniejszanie populacji, w oderwaniu właśnie od praw natury. Tu uwaga. Takie słowa rzeczowniki jak; Kościół, Chrześcijaństwo, w szczególności kościół powszechny występujący pod przymiotnikiem katolicki zostały obrzydzone, sfałszowane, zaszufladkowane. Nie przebija się oczywistość, mądrość, uczniów Jezusa Chrystusa, którzy rzeczownik „chrześcijaństwo” zostawili, jako furtkę do ponownego zjednoczenia rozproszonych uczniów Syna człowieczego. Siebie nazwali kościołem powszechnym. Tej mądrości dziś nam nie staje. Po tym jak nasze kierunki - słowa spauperyzowali nam - zepchnęli nas do współczesnych katakumb i tutaj siedzimy, rywalizujemy, zwalczmy się… Nasza misja - nas cel jest inny.
Celem naszym – ludzi Zachodu – jest
Taka spolegliwość, otwartość, jaką pokazał nam Syn człowieczy. Niezapomniany, że nasz Pan Jezus Chrystus nie wyważał otwartych drzwi. Nic nie zrobił, co by było wbrew naturze. Zaprowadził pewien porządek i pozwolił politycznym barbarzyńcom na zabójstwo Tego, na którego od tysięcy lat czekali. Wszystko, co się potem wydarzyło to próby, formy odsuwania od władzy właśnie władzy, gla zaspokojenia sumienia rewolucjonistów umniejszali boskość Jezusa Chrystusa, ponieważ nie dało się podważyć dekalogu czy wskazanego porządku jak i faktu zabicia Niewinnego. Nic tu złego nie ma… prócz intencji. Te są złe i sieją spustoszenie - zabijają duszę. Około ca 300 lat (masoneria) temu pojawia się przemyślana forma dominacji w ludzkich sumieniach, moralności. Doprowadza to do współczesnego nam świata. Dominuje. Spycha naukę Jezusa Chrystusa jak i inne nauki powstałe potem, jako formy naprawy ówczesnego świata. Postęp cywilizacji przemysłowej, jak nazywają kulturowej doprowadził do zjawiska nazwanego globalizacją. Globaliści narzucają swoje strategiczne interesy. To się udaje, ponieważ zajęli miejsce Tego, który tam był zawsze, miejsce Stwórcy, Autorytetu, Absolutu. Gubią się na nie swoim miejscu – mają władzę, prowadzą siebie i poprzez to nas do upadku. Zepchnięci do katakumb – wydaje się nam, że nic tu zrobić nie możemy. Błąd.
To, co mamy zrobić, w przeciwieństwie do tego z roku 381 roku - uznano chrześcijaństwo za religię panującą. Tym razem ma być inaczej. Jest inaczej. Trzeba to tylko uświadomić. Panująca władza, jak nazywamy chrześcijaństwo, zgrabnie zagospodarowała zastany czas polityczny i poprowadziła go w dobrym kierunku. Widoczne elementy upadku Zachodu są (to jasne) pozornie upadające, ponieważ zassane przez tysiąclecia i w trzecim po Chrystusie są w nas i świadomie, także nieświadomie, służmy im i to z tego względu jesteśmy poddawani moralnemu upadkowi - jako formie nowej dominacji. Jeśli przebijemy się z optyką patrzenia wskazaną w tych kilku akapitach znajdziemy dno. Solidny grunt pod drogę do normalności. Czy poprzez polityczną władzę jak to było w Europie? Jak jest we wschodniej Azji czy na Bliskim Wschodzie. Nie! Upadek Zachodu to walka konkurencji o władzę, o wygodne życie. Tu znajdziemy źródła jak nazywamy politycznej eugeniki. Rodzaj biegu ślepego z głuchym. Owszem. Jak idzie o Islam czy Masonerię tworzą fakty osadzające ich w prehistorii więcej - dużo jest tam dobrego i w wielu wyprzedzają swego odwiecznego (także współczesnego) wroga Kościół Powszechny. Jest to walka na śmierć i życie. Taka walka jest zgodna z prawem natury, rzecz w technikach i realizacjach będących pod dominacją złego Ducha. Zatem. Nie, kto inny jak my - uczniowie Syna Człowieczego posiadamy testament - dziedzictwo i preferencje do zadania do wykonania obowiązku wobec życia. Posiadamy jasną instrukcję do realizacji. Polacy doświadczenie w jednoczeniu w Europie.
Więcej niebawem - to element czegoś większego przetłumaczonego na europejskie języki, do czego zapraszamy każdego, któremu leży na sercu wskazany kierunek myślenia. Zanim wykażemy naturalny ciąg (uprzywilejowaną pozycję chrześcijaństwa), konsekwencję porządku natury i zgodnie z nią wpływ na prawidłowy rozwój człowieka. Jesteśmy (homo sapiens) jednym z elementów naturalnego porządku życia; wskażemy problem nadinterpretację tego co w nas instynktowne (homo), jak potrafiliśmy - potrafimy podporządkować sapiens - rozum pod potrzeby instynktu. Rodzaj Bożej naiwności pierwszych chrześcijan ustępuje, wraz z wpływem władzy politycznej, na schowanych przez wieki (ca 300 lat) w katakumbach. Idzie nowe… stare. Pojawiają się miejsca asekuracji formy - zaciągania rozumu, pod bieżące cele np. polityczne. Zdobywanie władzy politycznej w kolejnych krajach - budowanie imperium chrześcijan nieuchronnie poszerza obszar podporządkowania (władzy papiestwa) bieżących potrzeb strategicznych. Pierwsze bon moty epitety pomniejszania innych. Przykład bon motu - pogaństwo. Niewielkie w tej sprawie, szufladkowania innych zmieniło się. Więcej ta sama naiwność rodzaj eugeniki także przetrwała do dziś. Kolejne upadki papieskiej władzy kolejne konkurencje do władzy idą wytyczoną naiwną ścieżką o rzekomych przyrodzonych prawach do władzy nad innymi w domyśle niższym stanem od nas wybrańców. Postępuje proces kolaboracji instynktu z rozumem. Następują wieki absolutnej władzy religii panującej nad zastanym stanem naznaczonych epitetem pogaństwo. Chrześcijanie robią dokładnie to czemu się sprzeciwiali będąc jak dziś powiemy w opozycji. Wstrząsy pierwszej, drugiej ekspansji islamu, po powiekach masonerii, sprowadza kościół powszechny do korzeni - do nauki Jezusa Chrystusa. Jeszcze dziś po niesamowitym w ostatnich wiekach postępie w rozumieniu nauki Jezusa Chrystusa możemy usłyszeć, że katolik (chrześcijanin) jest szczególnie uprzywilejowaną osobą. Żadnych wniosków, żadnej analizy. Oszołomstwo niczym nie inne niż Islamu, Judaizmu czy nowych ideologii. Politycznej eugeniki - jak nazywamy. Dominacji nad innym. Jest w tym głębszy sens?
Katolicy, katole – powszechniacy
Każdy, kto cokolwiek znalazł, dowiedział się o Robercie Schumanie ten wie, że religijność, wierność nauce Kościoła była jego podstawą nie tarczą czy inną formą wyróżnienia. Wiemy już, że bon mot „chrześcijaństwo” został po to, aby w jakiejś przyszłości uczniowie Jezusa Chrystusa mieli pole do ponownego zjednoczenia. W cywilizacji łacińskiej, zachodniej, europejskiej – to zależy, o jakim okresie historycznym mówimy idzie o Kościół katolicki przetłumaczony na powszechny, bo taka była główna myśl przewodnia tego, który przyszedł tu w imieniu Stwórcy i powiedział, że są trzy Osoby boskie. Ostatni okres naszej współczesności, w której zdają się dominować wolnomyśliciele – poprawiacze świata, którzy prowadząc politykę kulturowego mieszania, poróżniania głównych w Europie kierunków religijnych i na takim polu realizujący swoje idee próbują palić mosty. Obszar penetracji jest maksymalnie szeroki i konsekwentny. Trudno nie przyznać racji owym ideom ideologiom działającym w kierunku wolności jednostki. Podmieniając słowa pauperyzując je i wprowadzając swoje nowe dokonują pustki, którą wypełniają wartościami, które w istocie są antywartościami. Jest też tak, że dla przykładu, że współczesny człowiek odchodzi od form podboju zbrojnego – zabijania ludzi i przywódców. Nikt jednak tego faktu nie zapisał i nie przestrzega, zachowuje furtkę. Opóźnia na ten przykład ca 300 letnie zapóźnienie świata islamu do chrześcijaństwa w tej kwestii. Wskazany okres to czas dojrzewania islamu do konieczności (w ich rozumieniu) podboju ówczesnego Kościoła – pierwsza ekspansja Islamu w Europie - mamy trzecią. Presja nowych idei kierunków powoduje to, że stara Europa wzorem chrystusowego dziedzictwa wycofuje się - umniejsza. Tak znika z powszechnego słownictwa rzeczownik Katolik. Jeśli się pojawia to, jako umniejszający, mniej znaczący obciachowy - niemodny. Potem mamy katola kogoś agresywnego - innego. O powszechności religijności postawy ważnej wskazanej przez Jezusa już nikt nie mówi. Nie mówi też, dlatego, że zaginanie rzeczywistości nie skończyło się na rozdaniu srebrników. Są dalej rozdawane i mają duże osiągnięcia… Tak duże, że mogły na nich powstać religie, ideologie. Programy. Zaczynem do tego tak po stronie Islamu jak i Masonerii są błędy ówczesnej kościelnej (powszechnej) władzy. Przypomnę na ten przykład epitet poganin, poganie. Instalacja władzy papieża niewiele różniła się od wcześniejszych jak i późniejszych do dziś. Formy metody określa rozwój człowieka; mentalności, zdobytej wiedzy... Główne siły; polityczne, ideologiczne, religijne, w tym masoneria, to poprawiacze nauki syna Człowieczego. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości no to niech się przyjrzy…
Rożne są formy ekspansji; spóźnionych Izraelitów, zapóźnionych Muzułmanów, „prawosławnych” uciekających spod władzy Papieża wpadających pod władzę np. Cara, przez obrażonych przepychem utopionych w tymże, po rzekomo nowoczesną – Masonerię. Wszyscy oni uciekając przed Zbawicielem (umniejszając Go), z różnych powodów; służą Mu co wprawia Ich w frustrację, rewolucję, wojny… Zwracamy tu uwagę, na mądrość Kościoła na progu ucieczki spod kontroli Papieża w łapy Cara. Wtedy Chrześcijaństwo, w swej nazwie od Chrztu, zostało zachowane - jako przyszła forma współpracy, a uczniowie Jezusa nazwali się katolikami – powszechnymi uczniami Zbawiciela. Masoneria (później) podmieniając powszechny-katolicki na demokratyczny nie nam a sobie wyrządziła krzywdę. Szkoda, że kościół prześladowany (na Zachodzie) schował się do kruchty i teraz w katolickim powszechnym rozumieniu - katolicy to kolejna religijna sekta. Sami też na to zapracowaliśmy… że wspomnę pomijanie moich form pracy - tu na małym lokalnym, środowiskowym poletku. Tak jest także na forum globalnym. Nieuchronna trzecia ekspansja Islamu na Europę stawia nas w obowiązku podjęcia służby. Zadanie jest duże i my poradzimy sobie z tym. Warunek; zrozumienie sytuacji i praca u podstaw. Myśl katolicka-powszechna oparta na nauce Jezusa Chrystusa to pole to rozmowy, zrozumienia, współpracy.
Namalować katolicyzm od nowa to nadać mu pierwotne cele. Rozum i Wiara. Jak? Na co dzień w miejscu pracy, rodzinie, polityce, obrządku. Zwłaszcza na świeczniku. Czas dla świeckich rerum novarum.
Podsumowanie eseju:
Przedstawiona treść naszego eseju zaliczeniowego jest wstępem do dalszego działania jako animatorzy myśli chrześcijańsko-społecznej w swoim środowisku pracy i zamieszkania, jak również dalszej współpracy i kontaktów ze słuchaczami PUNCS. Przedstawiliśmy krótki zarys dokonań naszej Duszpasterskiej Wspólnoty Zawodowej Energetyków, nasz wieloletni wkład w ewangelizację naszych miejsc pracy i nie tylko, zgodnie z naszymi celami działania zapisanymi w statucie naszego Katolickiego Stowarzyszenia Energetyków „Nazaret”. Odnosimy do naszego udziału w wykładach PUNCS. Każdy członek naszego zespołu, przedstawił w notce biograficznej słuchaczy PUNCS swoje drogi życiowe. Pragniemy zdobytą wiedzą zainteresować nasze środowiska, w których żyjemy i zachęcić do uczestnictwa w kolejnych edycjach PUNCS. Popularyzacja zdobytej wiedzy podczas wykładów może poprawić aktualną transformację energetyczną w naszym kraju. Przedstawiamy nasze refleksje, wskazania, podpowiedzi, do naszej rzeczywistości i zachodzących zmian w naszym kościele katolickim. Jest to rozważanie naszego kolegi Witolda Kowalczyka, który na co dzień prowadzi stronę internetową pod adresem: www.trybunalscy.pl i odnosi się na bieżąco do wielu aktualnych wydarzeń. Te refleksje, wskazania, podpowiedzi ujmujemy w kontekście naszych przemyśleń, jak je rozumiemy i co proponujemy. To (te kilka akapitów) wedle autorów – słuchaczy PUNCS - rodzaj daru ołtarza dla sługi Bożego Roberta Schumana. Jako osoby związane od wielu lat z energetyką chcemy uczestniczyć w dziełach Instytutu Myśli Schumana, które ujmują takie tematy jak „Bezpieczeństwo energetyczne” czy „Metody redukowania ubóstwa energetycznego w oparciu o myśl chrześcijańsko-społeczną” w ramach katedr Etyki w gospodarce czy Ekonomii solidaryzmu. Ujęcie tych tematów najbardziej widzielibyśmy w ramach paneli Festiwalu Roberta Schumana odbywającego się co roku w maju. Nasze uczestnictwo w dziełach IMS w ramach tzw. Praktyk PUNCS widzimy w Szkole Duchowości Roberta Schumana i jako animatorzy Myśli Chrześcijańsko-Społecznej w Transformacji Energetycznej. Nasza aktywność jako słuchaczy PUNCS powoduje przenikanie się wzajemne działania Katolickiego Stowarzyszenia Energetyków „Nazaret” w dokonaniach wielu dzieł Instytutu Myśli Schumana. Mobilizuje również nasze Katolickie Stowarzyszenie Energetyków „Nazaret”, które za patrona ma św. Maksymiliana sięgało po wartości Czcigodnego Sługi Bożego Roberta Schumana.
marzec 2022
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz