Lokalne media – grupa polityczna występująca pod nickiem Konfederacja pokazują; każdy na swój sposób, sprawę żołdów w czymś co nazywamy Samorządem a co niestety już dawno wróciło na pozycje z PRL.
Nie mogło być inaczej ponieważ nie przestrzega się kadencyjności w lokalnym parlamencie. Bycie prezydentem miasta 10 i 20 lat nie jest obciachem a dobrym obyczajem. Nie ma zmiłuj się w takiej sytuacji powstaje koteria; z całym bagażem obciążeń.
Znam to dziadostwo z wierchuszki – wielu to moi polityczni uczniowie. Funkcjonują po obu stronach problemu. Kompetentni pracoholicy i drobni opróżniacze rondelka.
Jeszcze na początek. Choć sensem powstawania i zaistnienia Maniutkomani było i jest trwanie na żołdach publicznych, to furtkę do skoków żołdowych nie Maniutki otworzyły. Zrobiła to ekipa po usunięciu p. Michała Rżanka.
Naiwność pisolandii z zablokowaniem podwyżek dla kadry politycznej państwa musiało się zakończyć tym co mamy. Popuszczeniem ograniczeń w sferze plac.
Uruchomienie tematu w formie, jakiej dokonała grupa 4 panów pokazuje po pierwsze zasadniczy problem postkomunizmu. Tu uwaga już dawno tego nie robi była komuna a rzekoma antykomuna. Przy okazji a kto to z kim się skonfederował - strach się bać. Rozwinę ten temat bo wart jest tego. Wygląda to na konfederacje nieuznających państwa, uczciwości, sytemu podatkowego… Zaplecze utrzymanków domów pomocy społecznej.
Niestety za wszystko obnażam pisolandję. Tutaj jest nie inaczej. Kłamstwo, oszustwo zawsze wyjdzie na wierzch; jak przysłowiowe szydło z wora. Jak to było i co z tego wyszło. Miała wejść ustawa ograniczająca okupację żołdów w Samorządzie tak do śmierci. Radny od 30 lat, prezydent podobnie i hulaj dusza… samorządowi pracownicy zawsze dadzą medialną satysfakcję dinozaurom na żołdach. Co tu zmieniać, po co? Co zrobiono. Przypodobując się rzekomej biedzie zablokowano pensje myśląc że przyduszą dinozaurów. Problem niedofinansowania kadry samorządowo, parlamentarno politycznej musiał wyjść na wierzch. To i wyszedł.
Zrobienie z tego imprezy z czasu PRL i PZPR pokazuje w którym miejscu jesteśmy. Nazywając to Konfederacją upadamy głębiej niż PRL. Tamci byli jaśniejsi w swej manipulacji; mówili o klasie robotniczej i jej ciężkiej pozycji.
Do meritum
Nie wiemy jak zagłosują radni w sprawie podwyżek. Pozycja Radnego w obecnym Samorządzie to mniej więcej ławnik w sądzie PRL – może się wypowiadać; u nas jak Maniutek się zgodzi. Jest bardzo źle. Potencjalna konkurencja do koterii Mariana B jest taką totalną porażką... Te doradztwa obywatelom z problemami podobno udzielanymi przez radnego(nych) Gościu nie poczytał nie zapoznał się ze swoimi kompetencjami. Opozycja nie jest przyszłościową nadzieją - alternatywą dla pracoholików...
Nie lepiej u tzw. rządzących. Milczkiem opróżniają rondelek i trwają. Dużo zrobiłem aby Rada Miasta miała interaktywną stronę internetową – nie ma jej w ogóle. Opozycja nie skorzystała z mojej oferty (zawsze jest na to dobry czas) trybunalscy.pl. Obie strony zapędziły się w narożniki. Tyle tylko, że dla Maniutkomani to jest osiągniecie celu a dla, jak to nazwać opozycji, toksyczność.
Forma protestu o podwyżki żołdów tu nie pomaga. To kompromitacja; późny PRL. Mam nadzieję, że opozycyjni ranni (radni) za zwiększone żołdy uruchomią jakaś mądrą formę istnienia i pracy.
Zawsze dokładałem prywatne pieniądze do żołdu radnego, nie wystarczało na codzienny obrządek mandatu. Robię to do dziś. Prowadzenie i utrzymanie interaktywnego serwisu... 30 lat. A lata osiemdziesiąte XXw.
witold k
23 listopada 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz