Chcę tym wpisem uzmysłowić nam, że w osobie Karola Wojtyły mamy, Polacy, pierwszego i ostatniego - czytaj aktualnego narodowego przywódcę. Przywódcę politycznego, religijnego, narodowego - jednym słowem katolickiego. Że troska o dziecko, chłopca, robotnika, studenta, kapłana jednoznacznie pokazuje nam Bożego pomazańca. Mieliśmy w swej całej historii wielu przywódców – nie można ich zliczyć z tego względu, że nam współcześni (historycznie) stanowią elementem poróżnienia współczesnych.
Co zaś dotyczy Papieża Polska - uwzględniając narzędzia komunikacji, jakich wcześniej nie było i wskazaną troskę o osobę KW Najwyższego – zobaczymy postać z największym osiągnieciem dla nas - starego europejskiego narodu. To nie my a Włosi zakrzyknęli „Święty natychmiast”, czym utwierdzili nas w tym skąd się wżęliśmy i kogo mamy.
Zostawiam w tym wpisie Ducha Świętego, który dotykał i dotyka miliony katolików w tym nas w kontekście ministranta, robotnika, studenta, księdza, kardynała, papieża, świętego. Sam doznałem takiej łaski; widziałem ją na twarzach ludzi np. w czasie papieskich pielgrzymek. Takie dotkniecie łaską bożą z naddania czy konsekwencji (praca i modlitwa) Jana Pawła II zostają na całe życie. To oddzielny temat. Należy go wskazać w kontekstach: prywatnym i publicznym – politycznym.
Odnoszę się do konsekwencji i zadań w szerszej publicznej koniecznej realności - testament. Jan Paweł II katolickość – powszechność nauki Jezusa Chrystusa - ustawił na prawidłowym miejscu. Swoją nauką, przykładem pokazał nam samego Jezusa w naszym nie tamtym czasie, okolicznościach, naleciałościach.
JP II to jest niesamowite miał zdolność np. przywrócić do życia mniejszości ułożyć je w służbie Jezusowi i Polsce. Tak czynił wszędzie w całym świecie. Przywrócił nam jak Jezus Chrystus godność. Czytaj; określił zadania, obowiązki… Dotknął każdej egzystencji homo sapiens. Każdy wstępnie rozgarnięty zobaczy siebie w nauce i postawie JP II.
witold k
22 października 2020
Grupy robocze:
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz