Digitus impudicus - palec bezwstydny

Pomijam rzekome zgorszenia się pajaców, gorszących nas od dekad, którzy raptem krew poczuli, w swej walce z obecną władzą. Pomijam fakt, że od dekad wciska się zwykłym ludziom język łajdacki, łobuzerski czy knajacki. Pomijam samą autorkę ostentacyjnie wyrażając swój stosunek, do opozycji - czym niechcący pokazała go koalicji o czym niżej. Pomijam autora przekładającego 2 miliardy zł na przerób pieniędzy w prywatnych gabinetach w chorobach raka.

Bezwstydne bowiem jest, przede wszystkim to, że władza, w tym ustawodawcza, prowadzi taką samą grę - teatrzyk pozorów. Realizuje, jak nazywam, partyzantkę z wyciętego lasu.

Dzieje się tak dlatego, że III RP, podobnie do PRL próbuje prowadzić grę pod przykrywką. Taki nowoczesny bolszewizm. Przypomnę. Pod pozorem poprawienia bytu robotnika niszczono, zabijano ówczesną władzę po to, aby zająć jej miejsce.

Jak było to głupie - pokazał, u nas w PRL Jaruzelski. Chciał ograć Żyda za Żyda pieniądze. Mówił o obronie socjalizmu, a myślał o pozostaniu przy żołdzie kompanów. Ten jednak szybko się połapał i zakończył przez siebie uruchomioną walkę “Chamów” z “Żydami”, tym drugim jak wiadomo, pieniądze nie śmierdzą, zwłaszcza, że ofiarą miał się stać katolicki Goj.

Do meritum.

Poseł sprawozdawca powinien jasno powiedzieć: Nie możemy, nie mamy odwagi, pogonić polskojęzyczne masowe media. Mamy z nimi układ, biznes ma swoje prawa i nie zawsze, słucha polityki. Więcej: nie wolno nam wprost przedstawić sytuacji tutaj istniejącej. Można z niej w przyszłości wyciągnąć korzyści. Proszę nam zaufać.

To, co możemy, co musimy zrobić to - choć małym elementem, 2 miliardami zł, wspomóc lokalne publiczne media, które nie mają szans w obecnej dominacji obcego kapitału w mediach, które jak wiadomo, mają przemożny wpływ na konsumpcję, która ostatecznie może nam posłużyć. Nie zabija się kury znoszącej złote jaja, choć w bieżącym interesie nie nam służą, w perspektywie jednak trend można i należy zmienić. Jazgot naszych przeciwników jest dowodem celowości takiego dofinansowania.

Nasze bon moty o nowej Targowicy nie są bez podstaw. Tym razem jednak mamy to pod kontrolą.

witold k

15 lutego 2020