Mowa oczywiście o Wystawie „Twarze Piotrkowskiej Bezpieki”. Pilotowałam ją od Radomska. To trudna praca, która pozwoliła mi poznać szereg okoliczności i problemów. Napisałem, wypowiedziałem, niezliczoną ilość opinii czy komentarzy. Po dzisiejszej piotrkowskiej inauguracji najzwyczajniej podłącze jeden ze swoich tekstów, który jak raz pokazuje to co było widać pośród ludzi, którzy na tę Wystawę przybyli. Byli tam: konfidencji, rodziny funkcjonariuszy no i oczywiście byli opozycjoniści jak i przypadkowi opozycjoniści.
Rzeczpospolita konfidencka
Zwracam się w tym miejscu po raz kolejny do koleżanek i kolegów z tamtego czasu o współpracę.... jest ona konieczna. Ryszard Wyczachowski dał nam w rękopisie materiał, który pokazuje i wyjaśnia jego ścieżkę. Jak wiemy ważną i trudną. Zapraszam innych do podobnych wypracowań. Jesteśmy bowiem w obowiązku...
witold k www.kowalczyk.info.pl
11 marca 2009
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
byłem, widziałem, nie zwyciężyłem....
byłem z ludźmi pokolenia rocznika 70. Zadawali mi takie pytania na które trudno było mi naprawdę odpowiedzić. Rozpoznałem Marka Icha, koszykarza GKS "Piotrcovia", Ostrowicza, ktory został nauczycielem w FMG, a kiedyś miał metody wyrzucania ludzi przez okno. Skądinąd dowiedziałem się, że najlepszy koszykarz miasta Piotrkowa Trybunalskiego Pan Kwiatkowski był wtyką SB. Z kolei, kolegą Kwiatkwskiego był Zbigniew Haas(koszykarz), a to z kolei była rodzina, z którą ja mieszkałem w jednym bloku i obchodziliśmi się "wujek, ciocia, ciocia wujek". Ojciec Haasa się w grobie przewraca. Lwowiak, który własnymi rękami pochował swoich rodziców w kampanii z 17 września.
Ale to nie koniec koszykarzy, którzy współpracowali: Józef Kępka(wieczny student), Alberciak) Leszek, wywodzący się chyba z cygańskich drewniaków ul. Sulejowska i taki jeszcze jeden(sic! nazwiska nie pamiętam)długi nos, kończyli szkołę ZSZ nr3 w Piotrkowie. A to co pisze autor , byłem przekonany że przyjdą oprawcy. Nawet zrobiłem zakład.
Oprawcy?
byłem z ludźmi pokolenia rocznika 70.... A to co pisze autor , byłem przekonany że przyjdą oprawcy. Nawet zrobiłem zakład.
Pewnie bohaterowie. Skąd niby ta skrzecząca jak śnieg pod butem w mróz, niechęć do Wystawy. Bardzo ciekawy jest los owych i biznesy... (cały czas nie ma WSI) Uważam, że to nie mogą być sprawy poliszynela a powszechnie znane piotrkowskiemu podatnikowi realia i konsekwencje. To jest nasza mała Ojczyzna.
witold k
wystawa
Byli tam: konfidencji, rodziny funkcjonariuszy no i oczywiście byli opozycjoniści jak i przypadkowi opozycjoniści.
Pewnie bohaterowie. Skąd niby ta skrzecząca jak śnieg pod butem w mróz, niechęć do Wystawy. Bardzo ciekawy jest los owych i biznesy... (cały czas nie ma WSI) Uważam, że to nie mogą być sprawy poliszynela a powszechnie znane piotrkowskiemu podatnikowi realia i konsekwencje. To jest nasza mała Ojczyzna.
witold k
pewnie zawiniła moja nomenklatura konfident = oprawca. Wynika to z prostego myślenia.