
W dniu 15 listopada 2018 roku, pod przewodnictwem Jego Eminencji, Wielce Błogosławionego Sawy, Prawosławnego Metropolity Warszawskiego i całej Polski odbył się Św. Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Komunikat Kancelarii Soboru głosi, iż „zapoznano się z dokumentami nadesłanymi z Patriarchatu Ekumenicznego dotyczącymi spraw administracyjnych i przyjęto je do wiadomości.” Tytuł Patriarchy Ekumenicznego przysługuje Patriarsze Konstantynopola jako „duchowemu przywódcy Prawosławia, pierwszemu wśród równych”. Nie ulega wątpliwości, iż Patriarcha w swych dokumentach zawiadamiał o swoich decyzjach i zamiarach w stosunku do Kościoła Prawosławnego na Ukrainie. Wiadomo, że są decyzje ogromnej wagi. Być może też o innych sprawach, ale o tych informował na pewno. Kancelaria Soboru Polskich Biskupów o treści tych dokumentów jednak nie pisze. Przypomnijmy owe decyzje i zamiary:
Patriarcha na prośbę Prezydenta Ukrainy oraz części duchowieństwa i wiernych tego kraju postanowił uruchomić proces nadania autokefalii (niezależności) Cerkwi Ukraińskiej. Obecnie ta cerkiew podlega Patriarchatowi Moskwy. Starania o niezależność zaczęły się po rozpadzie Związku Sowieckiego i uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości, a wzmogły się po aneksji Krymu i wzbudzeniu wojny w Doniecku przez Rosję.
Moskwa „inicjatorów rozłamu” uznała za heretyków i obłożyła anatemą (klątwą kościelną). Ten stan trwał kilkanaście lat. Obecnie Patriarcha Konstantynopola zdejmuje klątwę z „rozłamowców” czyli „Patriarchatu Kijowskiego” oraz „Autokefalicznej Cerkwi Ukraińskiej”, uznając ich przywódców za „kanonicznych biskupów”.
Patriarcha Ekumeniczny uchylił dekret z 1686 r., w którym Konstantynopol uznał podległość Cerkwi na Ukrainie w stosunku do Moskwy.
Polska Cerkiew przechodzi nad tymi faktami do porządku dziennego, nie zapoznaje wiernych ze stanowiskiem Patriarchy Konstantynopola i komunikuje, że „Święty Sobór Biskupów (Polskiej Cerkwi) zabrania duchownym Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wchodzenia w liturgiczno – modlitewne kontakty z „duchownymi” tzw. „Patriarchatu Kijowskiego” i tzw. „Autokefalicznej Cerkwi”, które w dotychczasowych działaniach uczyniły wiele zła”.
Jest to jawne i bezpośrednie odrzucenie decyzji Patriarchy Konstantynopola i opowiedzenie się po stronie Moskwy. Dlaczego?!
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz