Oni nie z tego, co ich boli... Oni raczej z soli i z roli. Jeśli zaś boli - to utrata fortun zrobionych na zmianie ustroju.
Na piotrkowskie potrzeby za jeszcze młodego Krzysztofa Cecha ukułem bon mot „Wyrodne dzieci III RP”. Po latach dokonałem głębszego rozeznania i zobaczyłem te wyrodne - także po mojej stronie. Czym bowiem różni się omijanie podatków od żerowania na podatkach…
Mamy zdaje się powtórkę z czasu uchwalania ustawy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pisałem wtedy, że to w istocie druga „gruba kreska” skierowana do post ubeckiego biznesu i że to oni, ubecy i ich parobki winni być zadowoleni z takiego ułożenia przyszłości. Pamiętamy. Obalili rząd PiS i przez lata żerowali.
Obecnie obserwuję kilka form oddawania państwu majątków, banków, firm. Są też formy podnoszenia ceny. Szef Paczkomatów mówi, że nie zakładał, jakoby jego firma miała być rodzinna. Puszcza info, że może oddać Poczcie Polskiej firmę z jednej strony, a z drugiej buduje z innymi nową biznesową firmę, czym podnosi wartość późniejszej transakcji.
Pozostaje pytanie o uczciwą wycenę biznesów powstałych z np. ułożenia choćby moskiewską pożyczką czy kapitalizowanie z PEFRON, że mercedesy, tiry, Telefoniki przypomnę.
Nie wiem.
Nie wiem, czy obecne formy narodowego socjalizmu wytrzymają. Choćby przykład obecnej prowokacji. Wiem, że błędy zostały popełnione zaraz po Okrągłym Stole. Wiem, że trefny biznes ma zobowiązania wobec państwa jak i samorządu. Wiele razy problemy (z tej półki) podejmowałem, bo tylko tyle mogę...
witold k
20 listopada 2018
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz