Skip to main content

Fonoholizm czyli uzależnienie od telefonów komórkowych

portret użytkownika Z sieci

Uczeni amerykańscy biją na alarm. Średni wskaźnik inteligencji IQ z pokolenia na pokolenie maleje. Przypuszczam, że to nie tylko fenomen amerykański. Głupieje ludzkość. Za podstawową przyczynę tego procesu uznali „fonoholizm”, czyli uzależnienie od telefonów komórkowych. Z codziennych obserwacji wynika, że czy to w górach czy nad morzem, w kraju czy za granicą typowa dziewczyna czy chłopak od kilku lat począwszy większość czasu spędza z nosem w telefonie. Nieważne krajobrazy, nieważne zabytki, nie ciekawi są miejsc i ludzi. Nierzadko widać dwoje młodych ludzi w kawiarni. Z dala się wydaje, że to zakochani na randce. Być może. Ale z bliska widać, że każde z nich wzrok ma zatopiony nie w partnerze, lecz w telefonie i nieustannie coś klika lub przewija. Książek literatury pięknej już nie czytają – rozstają się z nimi po zakończeniu szkoły średniej, do kina czy (tym bardziej) teatru nie chodzą. Więc jak mają poszerzać pozazawodowe horyzonty swej wiedzy? I swą wrażliwość na ludzi i świat? W tramwaju czy autobusie „klikacz” nie ustąpi miejsca kobiecie w ciąży czy starszej osobie, póki go o to nie poprosisz. Bo ich po prostu nie widzi – tak jak i reszty otaczającego świata. Na szczęście jeszcze w kościele masowego klikania nie ma, choć pojedyncze przypadki już się zdarzają. Obawiam się, że to już ostatni moment, kiedy rodzice i szkoła mogą w tej materii coś zrobić. W niektórych krajach komórki są w szkole zabierane do depozytu. A u nas? Niektóre szkoły próbowały to wprowadzić, protestowały i dzieci i rodzice – bo wtedy brak kontaktu… Nikt tym rodzicom nie powiedział, że w nagłych przypadkach mogą zadzwonić do sekretariatu szkoły? I że szkoła jest po to, by dziecko się uczyło i nawiązywało przyjaźnie – te pierwsze i najtrwalsze. Wszak wiadomo, że poza wyjątkami człowiek ostatnie przyjaźnie zawiązuje na studiach – a potem ma już tylko znajomych. Ale najważniejsze – zatrzymajmy ten trend zsuwania się kolejnych pokoleń w pobliże tafli oceanu głupoty.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

22 sierpnia 2018

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak