Uzurpatorzy wszystkich krajów łączcie się - najnowsza (kolejna) międzynarodówka

Polskie KBW pisma pisze o 600 milionów złotych na pokrycie kosztów nowej ordynacji wyborczej.

“Nie otake Polske jam walczył”

Nie ma takich pieniędzy, które z uzurpatora zrobią suwerena. Największym uzurpatorem obecnie jest Izrael za amerykańskie dolary i naiwnych Goi finansujących pewne przedsiębiorstwo.

Kolos na glinianych nogach, których siła, potencjał zależy od wymienionych źródeł utrzymania. To, jak idzie o obecną politykę - pokazuje światu samo zagonienie się izraelskich oficjeli i ichnich “fundacji” do narożnika. Owszem to wygodnie miejsce tak długo jak długo Goj znosił będzie swoją umniejszoną pozycję - jak w tytule.

Długo to już nie potrwa, choć przywołane w tytule 600 milionów owe trwanie przedłuża, a takich miejsc w świecie Zachodu jest dużo, bardzo dużo. Frekwencja wyborcza na Zachodzie tym się różni od naszej, że tam motłoch jest łatwiejszym materiałem do manipulacji - czytaj większej frekwencji na “dzień” wyborów. Na Zachodzie - jak u nas: nie wybierają, kogo chcą, a kogo polityczne koterie wskażą.

Do meritum

KKK Klub Krzywego Koła to żydowsko-masońska konspiracja w PRL, której celem było pomszczenie polskiego oblicza stalinizmu - casus Gomułki. Gierek to marionetka podobnie do Jaruzelskiego. PRL został ograny, zadłużony. Więcej! Opozycja demokratyczna - bon mot Kiszczaka mający na celu zagonić do narożnika zaufanych rzekomych przeciwników - nic nie zrobiła i nie postawiła sprawy taktycznego zadłużenia PRL. III RP to bękart z ”Magdalenki”, którego celem było fizycznie i politycznie zlikwidować polskiego ducha: zrealizować wreszcie Judeopolonię. Kaczyńscy to naiwni współtwórcy tej idei. Lech by żył, ale jego ruchy potraktowano jako zdradę. Obecne wydawanie pieniędzy na urządzenia wyborcze - bez uwolnienia wyborów - to kolejna kosmiczna naiwność. Przypomnę: pierwszy naiwny Gierek, kolejny Jaruzelski, Wałęsa, Kaczyński. Naprawdę nie dziwię się Żydom, że mają Goja za coś od nich mniejszego.

Owszem, obecnie podejmujemy próby uwolnienia polskiego ducha i polskiej polityki. Ale to już było.

Potrzebujemy wolnych wyborów i pełnej jawności.

witold k

22 lutego 2018