Punktem wyjścia dla tych rozważań będzie opis pierwotnego stanu szczęścia w raju i stworzenia kobiety.
Pan Bóg otoczył mężczyznę zwierzętami, ale żadne z nich „nie stało się pomocą odpowiednią dla mężczyzny. Wbrew twierdzeniom nawiedzonych ideologów ekologizmu żadne ze zwierząt nie dorównuje więc godnością człowiekowi. Pan Bóg w czasie snu utworzył kobietę z żebra Adama, pogrążonego we śnie. Bóg nie stworzył kobiety ze stóp Adama – oznacza, że nie należy jej deptać, poniżać jak w wielu krajach islamskich. Nie stworzył jej jednak także z głowy mężczyzny.
Nie ma ona prawa dążyć do dominacji nad tym mężczyzną, co dzisiaj zwłaszcza w naszym matriarchalnym do szpiku kości kraju staje się „normą”, chociaż jest to najzwyklejsza uzurpacja i nic więcej! Nie widziałem małżeństwa zdominowanego przez kobietę, gdzie nie poniżałaby ona swojego męża. Prosta rada zawarta w Nowym Testamencie: posłuszeństwo żony wobec męża oraz miłość i szacunek męża wobec żony.
Jak najdalej od pomysłów feminazistek z Centrum Praw Kobiet (CPK), które nazywam CGM (Centrum Gnojenia Mężczyzn) – to jest pierwszy front walki z rodziną i normalnością.
Jacek: http://terazmaskulizm.blog.onet.pl/
9 grudnia 2017
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz