Skip to main content

Przy okazji aktu samobójczego

portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

20 października 2017 przed PKiN w Warszawie mężczyzna dokonał próby samobójstwa poprzez samopodpalenie. To coś zupełnie nowego. To szczyt uprawianej od dziesięcioleci gry nie na temat, że tak powiem. Do tej pory mieliśmy akty samobójcze wprost polityczne PRL i antykorupcyjne III RP.

Jeśli opozycja chciałaby akt desperacji przypisać koalicji, albo też koalicja opozycji, to powiem wam, że strony mają rację. To, że człowiek nażarł się produktu TVN-o podobnego, nie ulega wątpliwości. Więcej. Cała maszyneria środków „musowego” przekazu powstała na układzie z Magdalenki: komunistyczna bezpieka w POLSAT i TVN – koledzy, parobki KKK i Komandosów w przeróbki za zagraniczne pieniążki uzyskały skutek w postaci owej próby samobójczej z powodów rzekomego nieprzestrzegania rzekomej konstytucji i innych kretyństw powtarzanych przy okazji powstawania i do dziś utrzymywania układu Jaruzelskiego z Zachodem (mowa o TK). Kosmiczna manipulacja, która zagraża – zamazuje rzeczywiste problemy i sytuacje, szykuje grunt do kolejnego upadku naszej państwowości.

To jednak tylko jedna strona medalu. Kto mi wyjaśni, z jakich powodów pisolandia nie odcina się od manipulacji, tylko w niej miesza? Jak wytłumaczyć żądanie ujawnienia podwójnej agentury w WSI (raport) przy zaniechaniu ujawniania owej w mediach i gospodarce. Owszem, szykują zmiany, ale bez rozgłosu i fajerwerków - prawidłowo. Dziwna rzecz. A może i nie... Dlaczego nie stać nas na samodzielność? Przecież każdy obserwator nie ma wątpliwości, że dalej jesteśmy marionetką w obcych rękach. Dalej władza nie ufa obywatelowi. Jaka zatem różnica?

Wypunktujmy – przynajmniej ów antyrządowy manifest i wskażmy źródła manipulacji poszczególnych punktów manifestu. Zapewniam, że będzie to bardziej bezpieczne (i edukacyjne) niż ujawnianie podwójnej (personalnie) agentury, która może okazać się chichotem naiwnych – koleżeństwem niedoszłego samobójcy, przypieczętowaniem i realizacją - dalszą realizacją PRL-u.

Sam fakt przemożnych wpływów agentury już deklasuje klasę polityczną III RP. Tu przypomnę. Nigdy (nie licząc konkretnych postaci w drugim szeregu) po 1989 roku nie mieliśmy w państwowej władzy przeciwników Okrągłego Stołu. Stąd agentura do dziś np. w Ambasadach. Bo pierwszy w polityce Jarosław to SOS czyli swój chłop, trzeba go chronić. To znaczy, że ten czy ów zataja związki z bezpieką, licząc na to, że skoro prowadzony przez bezpiekę jest na samej górze, to i ja jestem na fali, jestem w grze.

witold k

21 października 2017

5
Ocena: 5 (4 głosów)
Twoja ocena: Brak