Jeśli by zaś o tę wymianę kadry sędziowskiej chodziło, z której na tę chwilę jedynie wpijanie klina miedzy Rząd a Prezydenta, jakoś tam wychodzi, to:
Udzielając poparcia pisolandii co do wymiany kadry polskiej temidy, sprowadzę sprawę na sam dół, na realizację w praktyce pojęcia prawdy, sprawiedliwości, prawa.
Po co pytać, kto kogo szufladkuje jako złodzieja, kto kogo jako naiwnego, kto komu zarzuca omijanie prawa, a kto kogo eliminuje przy użyciu prawa. Po co pytać w sytuacji, kiedy nikt nie przedstawił zasad i nie wskazał ich źródła. (W Magdalence, przy wódce, podzielono strefy wpływu...)
Dwie sprawy z brzegu. Sądowy nakaz pokrycia kosztów ukradzionej wody w blokowisku przez uczciwego niekradnącego lokatora tegoż blokowiska i gwałty religijnych islamistów na Europejkach.
Jak już się chwaliłem, kiedyś, przed laty, postanowiłem nie wykonać wezwań do wpłaty zadłużenia budynku na wodę. Wyczekałem aż sprawa pojawi się w piotrkowskim sądzie i tam wskazałem, że administracja nie bardzo potrafi wykazać mi zadłużenie w zużyciu wody. Sędzia przerwał rozprawę i wyznaczył TBS czas na przygotowanie wyjaśnienia, po czym skazał mnie na wpłatę kwot przypisanych do mojego mieszkania z tytułu zorganizowanej kradzieży wody przez innych lokatorów (po wielu latach należności mieli uregulować, mnie kasy nie oddano).
Wyrok ten jest dla mnie swoistym odznaczeniem – kombatanckim odznaczeniem, które pełni ważną funkcję obrazującą stan naszej prawnej, moralnej, politycznej kondycji. Sprawę uciekającej, jak nazwałem, wody w blokowiskach wyprowadziłem maksymalnie wysoko i zamknąłem. Wiem, że do dziś dostawca wody nie uznaje licznika i swojego klienta. To nie żart!
Takim prostym ustawowym zaniedbaniem otwieramy drzwi do innych form i miejsc pozwalających na oszustwa w świetle prawa. Jest tego tyle, że nie można ogarnąć. Tutaj tkwi problem, który Pisolandia próbuje rozwiązać poprzez całkowitą wymianę kadry.
Teraz gwałty. Już widzę, ojciec zboków mówi o dwóch latach – jak sąd uniewinni zboków, wykazując ich kulturowe podejście do sprawy seksualności.
Po czym zapewne unijny komisarz ds. zaleci reformę sądownictwa europejskiego poprzez wymianę kadry. Tak jak u nas, tak i w UE nikt nie zająknie się na temat źródła prawa w Polsce czy Europie.
witold k
17 września 2017
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Ja jestem pionkiem
Ja jestem pionkiem powiedział profesor prawa. Tak to prawda. Szkoda, że pan Królikowski - pewnie za młody, nie dorósł do pozycji jaką zajmuje. Ja bym powiedział: Dobrze się dzieje, że próby poszukiwania sprawiedliwości wokół temidy tak wysoko zaszły. Czas najwyższy. Szykuje się od dawna oczekiwana publiczna debata co wolno, czego nie wolno i jak prawo się tu zachowuje.
Zapytam kolejny raz - czym różni się Komisarz od Oligarcha? Bez postawienia tego pytania i odpowiedzi nici z reformy. Nie podjęcie pytania, przez 28 lat, wystawia złe świadectwo Temidzie. Stawia ją w szeregu mafiozów. O przepraszam elity: masonów, komisarzy, ideologów.
Po tych obecnych opiniach, komentarzach pozbawiłbym pana profesora prawa do wykonywania zawodu. Kiedyś w spr. związkowego oszołomstwa postulowałem swego rodzaju abdykacje po to aby mogły dokonać się ustrojowe zmiany w np. firmie.
Bywa, że strony ustawowo stoją w konflikcie i tu nie ma sensu utrzymywanie konfliktu ponieważ rynek na to czeka. Tak jest dziś z polską Temidą. Fakt pójścia w zaparte dowodzi o tym, że polska Temida ma mocodawców poza granicami kraju. To, który mamy rok: 1972, 1975... a może już 1985?