z naszego archiwum: do sztambucha co niektórym
Postanowiłem odnieść się do medialnych poróżnień między Prezydentem III RP a rządem, czytaj: ministrem MON.
Radykalne oceny, komentarze w obozie władzy: czy prowokowanie konfliktu przez opozycję mieści się w demokratycznym świecie jest potrzebne? To nieodzowny element politycznej rywalizacji, a przede wszystkim edukacji obywateli. Świat bieżącej polityki jest tak totalnie odsunięty od dnia powszedniego zwykłego podatnika, że dzieje się tu bardzo źle. Nikt tego nie dotyka, za to naznaczają się epitetami – obrazkami mającymi szufladkować przeciwnika. Jeśli dołożyć zbytnie upersonalizowanie polityki, mamy obraz raczej rozpaczy niż nadziei. Nie ma polityków, którzy by tu coś zmieniali, np. odcinali się od zbytniego przywiązania funkcji do osoby - kupczenie pozycją. Stan idealny dla hochsztaplerów. Wskazałem na wiek dziś najważniejszych dwóch polityków dlatego, że niestety, osobowość, jej charakter, doświadczenie bądź jego brak - ma przemożny wpływ na realizację zadań.
Do meritum.
Działania, jakie dziś są realizowane (spóźnione o 28 lat), zdają się nie uwzględniać konsekwencji, jakie powstały w wyniku zaniedbań i wejścia w życie kolejnego pokolenia. Boję się, że naiwność Mazowieckiego (gruba kreska w dobrzej wierze) zrealizuje się naiwnością Macierewicza (czyszczenie do dna). Przypomnę tutaj największą postać naszej współczesnej historii, kandydata na Ołtarze, Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Na pytanie, co zrobić z kapłanami patriotami, odpowiedział, (cyt. z pamięci): zostawić, to nasza wewnętrzna sprawa. Rozmyją się w naszej prawdzie, religijności, szlachetności - nie może się dać podzielić. A kto to był? To był ktoś, kto zamknął raz na zawsze sprawę matrioszek. Ten, który wyszedł z internowania, to kardynał, nie jego matrioszka - to nas uratowało.
Udzielam 99% poparcia dla Antoniego Macierewicza bez względu na żołd, jaki pobiera, ministra w rządzie czy też u Prezydenta - bo najwyraźniej powinien przejść do pracy przy Prezydencie.
W 1988 roku byłem przewidziany do internowania, na co najmniej 5 lat od nowego funkcjonowania w biznesie i polityce pogodzonych “Chamów” i “Żydów”. (w Piotrkowie członkowie PRON dostali pozwolenia na biznesy przy POW). 1992 Nocna Zmiana. Wraz z fajerwerkami wokół TW Bolka bezpieka zaciskała kolejną pętlę na gospodarce III RP. 2006? Nowa gruba kreska skierowana do ubeckiego biznesu CBA - nie popierają jej, nie chcą wyjść na światło, niszczą rząd i korumpują PO. Tworzą kolejną polityczno-gospodarczą mafię. Coraz większe głupki na najwyższych stołkach w państwie. Dzieje się tak też dlatego, że para prawicowy łobuz PiS nie uwzględnia trudnej rzeczywistości po naszej stronie i kosi na oślep swoje własne szeregi.
Problem, jaki widzę, to troska Andrzeja Dudy o ten element, który jest pośrodku zasadniczego polskiego problemu - powstania i funkcjonowania nowej elity wyrosłej ze wspólnego dziedzictwa, która nie jest partyjna, za to bez problemu rozróżnia pochodzenie zamiarów. (Mam takich w domu. Wysokiej klasy fachowców, którzy z domu, a nie ze świata wzięli to, co dobre.)
Na koniec kilka dobrych decyzji ruchów zdezaktualizowanych, bo realizowanych przez tych/tego, z tamtej strony:
Warto dla jednego sprawiedliwego otworzyć okno dla obcych, że tak na koniec. Obawy rozwiewa wolny dostęp do Internetu, wolne wybory i nowoczesne środki kontroli. Minęło bowiem 28 lat... Całość zabezpiecza zespół Macierewicza. (Macierewicz to tu symbol nie osoba - zdrowy antykomunizm, do którego i siebie zaliczam)
Zostawiam na boku sprawę mocodawcy. Gdzie Macierewicz ma szefa i jak nam to się odbije? Na dziś wszystkie ruchy ministra MON mieszczą się w trosce o potencjał militarny Polski. Za wzór mamy Szwajcarię i Izrael. Wszyscy obywatele są w wojsku i nikomu nie odbiera się wolności i godności. Patrz: Witold Pilecki!
witold k
15 sierpnia 2017
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz