Czy znalazłby się ktoś?

Z czytelników, obserwatorów trybunalscy.pl: psycholog, duchowny, psychiatra, specjalista od kierunkowania dobrych freonów u homo sapiens - który ogarnąłby bieżące kotłowanie pod dywanem.

Obserwuję zmamię fortów, czy zleceń na niszczenie (odwet) konkretnych osób i zastanawiam się, dokąd to idzie. Mam tu własne doświadczenie i niektóre „Zorza II” zaraz przywołam.
Ja nie mam kwalifikacji ani doświadczenia w takim sterowaniu toksycznymi emocjami, aby zamienić je na, że tak powiem, biodegradowalne. Próbuję.

Mowa o trudnych stosunkach pomiędzy ludźmi-członkami koterii, czy też w rodzinie. O włączaniu w te rywalizacje służb, władzy, polityki, o pozycji poszczególnych obszarów do sytuacji tak, aby wyprowadzić problem na jego prawidłowe miejsce. O politycznym ustroju, który choć nie nakazuje, to toleruje patologie. O przyrodzonym homo sapiens instynkcie, który czasem wypełnia miejsce rozumu. O konsekwencjach tegoż wśród ludzi honoru, o wymuszonym dla nich niszowym miejscem ze szkodą dla środowiska.

witold k

8 czerwca 2017