Piłsudski nie wytrzymał (Bereza), Sikorski zemścił się (Wyspa Węży), Jaruzelski (Czerwony Bór). Kaczyński?
Zwrócę tu uwagę, że przykładowo wskazane miejsca niszczenia (formy), poniżania przeciwników - swe źródła miały w personalnych uprzedzeniach zręcznie wykorzystywanych przez siły zewnętrzne.
Od samorozwiązania się KKK (Klub Krzywego Koła 1962) mamy do czynienia z formami wcześniej wypracowanymi przez sowieckich najemników wpierw w II RP po 1945, potem PRL i na powrót w III RP.
Metody dezawuowania konkretnych ludzi i ich środowiska, dla przypomnienia: „Zaplute Karły Reakcji”, czy epitety nowych parobków tych samych mocodawców: „Ekstrema Solidarnościowa”, „Oszołomy”, „Ciemnogród”, „Mohery” - po to, aby w luce, jaka powstaje, można było zamocować się w biznesie i polityce. Oryginalnym przykładem takiego działania jest np. Trybunał Konstytucyjny 1983, „Nocna Zmiana” 1992 (pierwsze wykorzystanie marionetki TW Bolka) w akcji dalszego podporządkowania rynku i biznesu pod potrzeby, jak nazywam, WSI-owych chłopaków.
Dziś – za drugiego PIS – wygląda na to, że nie będzie powtórki z Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego, Tuska. Pod jednym wszakże warunkiem. Mianowice takim, że para prawicowy, jak nazywam, łobuz – PiS konsekwentnie będzie rozwijał zaplecze polityczne, ideowe, biznesowe o osoby i formacje konserwatywne, endeckie, po prostu - katolickie. Przestanie monopolizować przekaz pod swoje partyjniactwo.
Obecna władza ma wszystkie atrybuty poza jednym - politycznym mandatem do pełnienia tejże władzy. Totalna opozycja, co dzień głupsza. Czepia się jak rzep psiego ogona, co jak rozumiem, media i prokurator wykażą i wyłapią np. internetowych trolli bez żadnych wątpliwości, co do ich intencji czy skutków.
Jak? Wiele o tym w mojej pisaninie. Od zebrania wszystkich poszkodowanych wypadkami państwowych kolumn samochodowych i podziękowania, przeproszenia ich, po zasadnicze zmiany ustrojowe...
Nie można dłużej traktować obywateli jak masy plastycznej ani też politycznych przeciwników, jako materiału – wyposażenia siłowni... Nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki. Czyszczenie do dna powinno było być przeprowadzone w 1989 roku - moi mili parafianie. Raczej Kaczyński powinien być usunięty z polityki - jako dowód na "Dobrą Zmianę". Dziś trzeba pozorować przydatność ludzi III RP, potem wymieniać. W innym przypadku toczy się kulę śniegową. W Piotrkowie Trybunalskim Maniutek.
witold k
14 lutego 2017
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz