Chaos w polskim sejmie?

Serwisy informacyjne w zależności od miejsca lokowania (pośród agentur wpływu) różnie przestawiają wydarzenia z obecnego centrum wydarzeń politycznych. Za chwilę nikt nie będzie wiedział, o co poszło. A o co poszło? Tu przypomnę - majdan to nie tylko miejsce wyrębu drzew - także bazar handel wszystkich, wszystkim z niejawną hierarchią właściciela palcu.

Powtarzają przepracowany scenariusz z obalania: Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego. Tak. Obalania politycznych przywódców nie interesów na PRL. Komisarzy nie zlikwidowano... Do Brukseli przeniesiono.

Przypomnę. Ostania przewalanka „Chamów i Żydów” dla niepoznaki nazwana „Sierpień80” została rozjechana czołgami, bo spod kontroli wyleciała. Potem ratowali się jeszcze kilka razy i obecnie znów próbują. Wszystkie ówczesne parobki Sorosa, Saksa i Liptona - to państwo - elita za znaczone pieniądze. Balcerowicz mówi coś, że on to już nie będzie... Nie od nich (znaczonych) zależy, co i dokąd mają robić. Parobek to parobek. Problem w tym, że do „Magdalenki” poszli obecni rzekomi czyściciele urzędów.

Więcej. Nie rozpaczamy za wylanym mlekiem. Poszli to poszli. Ale! Najwyższy czas oddać podatnikom, obywatelom prawo do polityki: ordynacja, jawność, przejrzystość. Trzymanie się po 2015 roku ordynacji proporcjonalnej i partyjnego drylu w administracji to błąd tak głupi, jak poprzednie - właśnie: Gomułki, Gierka i Jaruzelskiego. Kaczyński (III RP/IV RP) tu jest dokładnie w miejscu swoich poprzedników - w kieszeni u Rockefellerów. Natomiast mądry polski żywioł jest w stanie to odgarnąć - zaufać trzeba. Po pierwsze na światło wyciągnąć rzekomych fryzjerów naiwniaków, którzy jeśli im się przyjrzeć, sami dali się ostrzyc.

witold k

12 stycznia 2017

Plenarne obrady Sejmu w Piotrkowie Trybunalskim