Zdaje się mówić pierwsza fala wiecznie trwałego „każdy orze, jak może”. Nie damy wbić klina ani się podzielić rzekł pod stołem PROM z przynależałościami z PRON.
Abstrahuję od skandalu, jaki pokazały te Niemce. Choć coś na rzeczy jest. Nie mamy w Piotrkowie żadnego masowego środka przekazu nieumoczonego finansowo za granicą. Trybunalscy.pl po pierwsze sprawy nie znał, po kolejne - jesteśmy platformą wymiany opinii, komentarzy zwykłych podatników bez względu na obecną czy przyszłą pozycję w strukturze społecznej. Nie jesteśmy organem prasowym. Nie kopiemy się też z koniem, co najwyżej pokazujemy kopyto. Gazeta Trybunalska? Dobrze życzymy, współpracę proponujemy.
Pomijam seksskandal wskazany przy radnej. Powiem jeno, że raz podejmowałem kontakt z radną Terą, aby zorientowała się w pozycji, jaką w społeczności ma radny i wykorzystała ją do podnoszenia spauperyzowanej przez PROM – (tego bon motu jeszcze nie używałem) sytuacji Samorządu. Nic z tego. To nie ten poziom.
Dlaczego Tera sprawę wyciszą? Po pierwsze, nie można było przerobić tyle pieniędzy na reklamach czy sex usługach. Czyją kasę zatem przeprano i jak? Zgorszenie, jakie zrealizowała p. Tera nie jest ani większe, ani mniejsze od zgorszenia, jakim uraczył nas Waldemar Niewinny. Te dwa skandale to pikuś przy tym, co robi od 20 lat PROM. Moi mili parafianie.
witold k
21 maja 2016
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz