Gazeta ciekawsza i lepsza od partii, której była organem

Wspomnę w tym artykule niestety niesławnej pamięci Akcję Wyborczą „Solidarność” (AWS). Partię rządzącą Polską w latach 1997 – 2001, początkowo w koalicji z jeszcze bardziej niesławną partią „ludzi rozumnych” czyli Unią Wolności, czyli współtwórczynią razem z postkomunistami tego bajzlu nad bajzle, zwanego III RP.

AWS wydawała w Krakowie w latach 1997 – 2000 swój organ – „Tygodnik AWS”. Pismo było całkiem ciekawe. Gwarantowali to tacy autorzy, jak m. in. Wojciech Cejrowski, Barbara Pajchert, o. Jan Mazur (paulin i szef działu religijnego gazety, prof. Władysław Mącior. Tygodnik nie stronił od tematów z najnowszej historii politycznej Polski. Wiele artykułów, co oczywiste, poświęcono dziejom opozycji w PRL i wydarzeniom 1980 r. Często demaskowano również przewrotność postkomunistów z SLD (choć i tak pod rządami bezwzględnej i bezczelnej PO można wzdychać do ich rządów – umieli jednak w przeciwieństwie do tej ostatniej partii zachowywać pozory) – vide artykuł prof. Władysława Mąciora „Cynizm postkomunistyczny”.

Nie oszczędzano również Unii Wolności – głównej akuszerki III RP – artykuły Macieja Iłowieckiego, ówczesnego prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich o przekrętach ówczesnych UW – eckich władz stolicy. Inna sprawa, że bufetowa dzisiaj stokrotnie przewyższyła ich osiągnięcia, udoskonaliła je i „twórczo” rozwinęła.

Wojciech Hausner poświęcał w swych artykułach wiele miejsca historii wychowania, sprawom pedagogicznym itp. W „Tygodniku AWS” omawiano też inne ważne sprawy, np. obronność państwa (jednym z haseł wyborczych AWS było wówczas skrócenie służby wojskowej do 3 miesięcy).

Redakcja tygodnika nie zadbała jednak zbytnio o odbicie swej twórczości w internecie. Toteż obecny artykuł może posiadać charakter szczątkowy, za co z góry przepraszam Czytelników.

Ps. Swoje zdanie o AWS (olbrzymim oszustwie Buzka, Krzaklewskiego, a przypuszczam, że inspirowanym przez pewne niejawne siły), UW, SLD wyraziłem wyżej. Ale przy dzisiaj rządzącej PO to są lub byli 3 – latkowie przy profesorze wyższej uczelni (w czynieniu zła oczywiście, czego nie zmienia fakt, że i w PO mogą być – co prawda bardzo nieliczne – osoby uczciwe). Oceniam tu partię, a nie ludzi.

Jacek: http://cenzurzenie.blog.onet.pl/

16 maja 2013