Swoją drogą... Analiza piekiełka zwanego III RP, jakie nam fundują dowodzi, że to nie inteligencja chłopaków Kiszczaka tylko nasze lenistwo, grzech zaniechania. Zwykła asekuracja. Tumiwisizm. Od samej góry po sam dół – po Piotrków Trybunalski. Do Senatu startuje gostek, który na oczach wszystkich przerobił RM i Spółkę Gminy na dziesiątki tysięcy złotych. Nikt nie dotarł do pomysłodawcy nowego politycznego projektu z informacją, że przyjęcie owego to pewna rozwałka. Wszyscy wiedzą, że przyrodzone cechy owego eliminują go od jakiekolwiek publicznej służby... i co. Podobnych układów personalnych znajdziemy więcej.
Od góry, od formacji. Pamiętamy lodziarze z PZPR mawiali to nie ja to nie my to Partia.
Wiadomo (jeśli nie) łatwo znaleźć kto w czyjej kieszeni siedzi. Niema zatem usprawiedliwienia dla, że tak powiem sprawiedliwych (są w każdej politycznej formacji w samorządach), którzy siedzą zapieckiem. Nic to, że spod ich ręki nie wychodzi korupcja, że dobrze służą Najjaśniejszej. Poniekąd rozumiem ich i niestety oskarżam. Grzech zaniechania, zawsze, przynosi nieobliczalne skutki. Jaka rada. Nieufność zamienić na jawność. Zapewniam, podniesie się frekwencja wyborcza... przy zachowaniu żołdu na kolejną kadencję. Zawsze będą tacy, którzy nie wezmą pieniędzy za służbę Najjaśniejszej. Nie posyłam insynuacji do niekwestionowanych liderów. Dla tych mandat parlamentarzysty, to dalej posunięte bezpieczeństwo. Kazimierza Króla zabili między kadencjami... 4 maja 1965.
witold k
9 września 2011
Ps. Mówią o bandzie czworga, harce woków przedszkoli, pokazują bandę wszelaką. Nikt przy tej okazji nie wspomniał, że dobrze by było oddać pracownikowi kasę jaką mu zabierają na przedszkola... Nie mówię żeby już, ale kiedy...
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz