Nie wiem jak sumiennie wykonaliśmy, i jak wykonujemy zadanie „przypominania o Rotmistrzu” - niezłomnym, nietuzinkowym, uczciwym i pracowitym do bólu. Naszym rodaku, w którego życiu brak relatywizmu, bylejakości, ustępstw w imię świętego spokoju. Droga Rotmistrza to droga krzyża. To naśladowanie Chrystusa. Czy zdaliśmy sobie sprawę, że prawdziwy współczesny bunt to oddanie szacunku, to uklęknięcie w modlitwie, oddanie hołdu tym, którzy na to naprawdę zasługują.
Jeśli stanąć ponad bieżącą rzeczywistość, to jednak coś się u nas wydarzyło. Komitet Honorowy ustawił naszą sprawę..., jak potrzeba i gdzie potrzeba. Około trzydzieści rożnych środowisk odpowiedziało i wzięło, w sobie znany sposób, udział w Akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”. Patrząc na akcję „Milion dla Rotmistrza” (niebawem pełny raport) frekwencję na Placu Zamkowym w dniu 13 maja, Sztandary, Orkiestrę, Duszpasterzy, zaangażowanie mediów, aktywność: w szczególności Klubu Grota, Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich, IV Liceum Ogólnokształcącego, III Liceum Ogólnokształcącego, Zespółu Szkół Ponadgimnazjalnych nr I, Jezuickiej Wspólnoty Młodzieżowej "Magis", piotrkowskich wodociągów... samorządowych urzędników i jego jednostek... Komitetu Organizacyjnego w szczególności Klubu Gazety Polskiej, Klubu Narodowego, Towarzystwa Oświatowego Ziemi Piotrkowskiej, Forum Ruchów Katolickich - Sekcja Ułanów... i inni nie wskazani, można powiedzieć, że patriotyczny obowiązek wykonaliśmy.
Czy zdajemy sobie sprawę, że to początek długiej drogi. Pierwszy krok do stawiania celów poza prywatnym czy grupowym Ego...
Witold Pilecki to niedościgniony wzór. Jak rozumiem nie spoczniemy nim celów nie osiągniemy. Społeczna Akcja „Przypomnijmy o Rotmistrzu” to nowe polskie gniazdo narodowego odrodzenia. Z tego gniazda powinny wyjść pisklęta, które zakładając swoje lokalne gniazda przypomną o innych bohaterach np.o Adamie Trybusie.... na początek?
witold k
18 maja 2011
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz