Lewacka lewica, będąca spadkobierczynią komunistycznej PZPR, chlubiła się, iż „staje po stronie klasy robotniczej w szczególności, a po stronie ubogich – w ogólności”. Kiepsko to wychodziło, ale w programie zawsze było. To już przeszłość. To „se ne wrati”. Dziś lewica znalazła sobie nowych „uciśnionych” – głównie LBGT+. Oraz angażuje się w „prawo kobiet do aborcji”. Niestety dla niej, ta jawna zdrada głoszonych dawniej ideałów nie zyskuje akceptacji ich dawnego elektoratu. Poparcie w wyborach staje się coraz mniejsze, nad-ambitni członkowie tej formacji przechodzą na jawny liberalizm obyczajowy i gospodarczy i uciekają do PO. A hasła równości społecznej (oraz część elektoratu) przejmuje PiS. Niedługo trzeba będzie znowu „sztandar wyprowadzić”.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
11 kwietnia 2024
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz