Skip to main content
portret użytkownika Z sieci

Miałem straszny sen. Śniło mi się, że Ukraina urosła w siłę, weszła w sojusz z Niemcami i zażądała od Polski „zakierzonskiego kraju” czyli ziem sięgających poza tzw. „linię Curzona”, do Sanu. Niemcy upomnieli się o Dolny Śląsk i Śląsk Opolski („na początek”), oczekując, że i jednym i drugim oddamy to „z dobrej woli”. Polska zaczęła intensywne zbrojenia i podjęła w trybie pilnym rozmowy sojusznicze z Francją i Rosją. Zbudziłem się przerażony. Straszna perspektywa. Ale jest gorsza: gdyby Rosja znowu wchłonęła Ukrainę. Czas myśleć „zimno”: Ukrainę w walce z Rosją wspierać należy, bo to w interesie Polski. Ale kochać jej nie musimy. Bo „miłość ślepa jest”.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

4 października 2023

5
Ocena: 5 (3 głosów)
Twoja ocena: Brak