Jubileusz 45. w istocie 37. lat pracy choć mam już ich 47.

LXIV List do Przyjaciół

Nie wiem. Będzie to rodzaj testamentu może element cierpienia - rodzenia - perły. Przypomniałem kiedyś skąd biorą się perły.

Skupię się na 37 latach pracy w Energetyce i jej poświęcę chwilę. 22 września (zapóźnione Covidowo) odbyło się kolejne spotkanie z jubilatami. Wiele wspomnień z 25, 30, 35, 40 czy jak u mnie 45 lat pracy wymaga ułożenia że tak powiem na moją modłę. Na Mój obowiązek nałożony na mnie po 4 czerwca, o którym wspominam, który pokazuję i który chciałbym umieścić w powszechnej pamięci koleżeństwa ale i nas jako wspólnoty narodowej. Owszem robię to... Wydaje się jednak, że akt w zmaterializowanej formie byłby przydatny.

Wiele było starań, sugestii, które nie znalazły ciągu dalszego, a które cały czas mogą być podjęte i zrealizowane. Ja poddaję się; oddaję, jak kiedyś oddałem, Marsz Rotmistrza w Piotrkowie Trybunalskim; wiele innych.

Mowa o utworzeniu w pałacyku po Elektrowni Piotrków (pierwsza taka w tej części II RP) Muzeum tejże. O Muralu przedstawiającym naszą pozycję na przestrzeni; historii, polityki, idei. Po panel w Sali Królewskiej, w piotrowskim Zamku. Wszystko to po to aby wykazać czas, przestrzeń w której dokonywała się praca u podstaw; gospodarczych, politycznych, wartościowych. Zmniejszyć ciężar umoczenia firmy we współpracy z organami Junty Wojskowej.

Nie ma takiej świadomości przez co potrzeby. Teren jest trudny i ma konsekwencje.

witold k

22 września 2022