82.Rocznia wybuchu II Wojny Światowej

Prezydent Niemiec mówi o wstydzie. Prezydent Polski o tym, że byliśmy ofiarą napaści. Premier III RP o tym, że myli się katów z ofiarami.
Czego się nie mówi i dlaczego.

Jaki jest powód, że w 82 lata od totalnej światowej wojny – ludobójczej wojny; w Polsce spalono ca 8000 tysięcy wiosek z ludźmi w stodołach - nie mówi się jak jest.
A jak jest. Nie starczyło odwagi pierwszym osobom w świecie powiedzieć, że za przykładem Chrześcijaństwa współczesny człowiek odchodzi od podboju, zabijania, jako formy polityki.

Dlaczego kretyńsko tłumaczmy się za coś, za co nie powinien się tłumaczyć, co od zawsze człowiek, jak to jest w naturze, zabija jednostki słabsze. Dlatego, że choć oficjalnie występuje przeciw wojnie to ma ją na zapleczu… Nie jak było od zawsze, jako pierwszy ruch a jako ostatni. Jak już agentura wpływu nie da rady…

Świat musi zadeklarować odejście od wojny od zabijania ludzi a tego nie robi. Kamuflując zachowanie wojny, jako niespodziewanego ataku (1939) i jednoocznie uruchomił niezliczoną ilość form depopulacji ludności – to nowa światowa wojna.

O żadnej z tych spraw politycy nie mówią… a powinni.

witold k

1 września 2021