Obama czy Lorek chciał zaistnieć

Ani Obama ani Lorek… obaj panowie wiernie służą swym panom. Odpowiednio wedle kolejności; Masonerii i Polsce. Jeśli zaś idzie o miejsce w swych politycznych środowiskach to i owszem obaj mają podwody do obawy. Obaj są gnieceni przez przez dziadków. Większy obciach jest w USA niż w Polsce. U nas dziadek nie jest Prezydentem. W obu krajach dziadkami sterują koterie; nasza jest nam przyjaźniejsza. USA jest tragicznie patrząc z pozycji Amerykanina – obywatela; USA mają to co my w PRL.

Dowiaduję się, że Lorka ucierają - grilują. Lorek zamiast od lat (ca 15) prowadzić własny blog do TVN powędrował. Powędrował, bo w rządowej TV nie ma szans… za młody, z ręki nie chce jeść, w ogóle jakiś trefny – lepiej udać, że go nie ma.

Na początek. Ten (TVN) komunistycznej bezpieki majstersztyk na FOZZ, jak widzieliśmy, został przygarnięty przez interesy rewolucji październikowej - już po tym jak owa połapała się po jej pogonieniu z Rosji do Belgii - przez Wisarionowicza Dżugaszwili i znalazła siedzibę w Brukseli. Tak to - Bruksela pływając między Komisarzem a Oligarchą, może wymknąć się spod kontroli. Zatem USA jak niegdyś sowiecka Rosja to warunek zachowania porządku. Tutaj znajdziemy powód przewerbowania kilku oficerów WSI i szajba jaka im odbiła w kolejnych latach. Antoni zaprowadził porządek. Zatem; przejęcie przez lewactwo USA TVNu było ostatnią próbą ratowania komuny w Europie land - euroregion Polska. Jak w tym co napisałem wyglądają marionetki: Sikorski czy Tusk?

Do meritum.
Tutaj mamy współczesne traktorzystki i junaków, którzy – jak oni wylądują w domu starców za pieniądze podatnika, z którego całe życie kpili pasąc się chorą polityczną eugeniką…

witold k

11 czerwca 2021