Krajowy Fundusz Odbudowy 

Tak to na naszych oczach dokonała się kolejna samo manipulacja tzw. elit politycznych - dziadostwa to za Maciejem i Józefem K. Nikt nie raczył wspomnieć o czym mowa, jak rozwija się państwo Unia Europejska, jaka jest ocena sytuacji poszczególnych politycznych grup w Polsce.

Wszyscy brną w świat wirtualnej nieprawdziwej rzeczywistości. Żadna ze stron nie jest wstanie, nie chce, określić swego stosunku do władzy Komisarzy. Wszyscy manipulują; dostosowują się do fałszywych bom motów wprowadzanych przez ową tajną władzę UE. Głos Polityka ponad partyjnego nie przebija się...

Ni lewica ni prawica. Interesy mają skrajnie rożne. Nie wychylają się bo żołdy, koncesjonowane prawa administracji mogli by stracić… czytaj szanse na realizacje podstawowych (nie jawnych) celów zniweczyć.

Gniazdo para prawicy rządowej i gniazdo para lewicy parlamentarnej nie wychylając się z intencjami stanęły na wysokości zadnia (uchwali zgodę na nowe finansowanie państwa UE) i to jest sukces na historyczną miarę. Strony nie spaliły mostów w przeciwieństwie do opozycji... tych z rożnych stron. Problem w tym, że konkurencje prawicy i lewicy przeciwne włączenia się landu - kraju Polska do nowego finansowania UE zrobiły niedźwiedzią przysługę swych żołdowym kolegom.

Zasiali wątpliwość w głowach parobków z pierwszego szeregu - Komisarzom. Ci, po przesiedleniu ich z Moskwy do Brukseli owszem nasiąkali zasadami wolnorynkowymi kapitalistycznymi ale… oni to także marionetki w ręku. Nie ujawnienie intencji, stanie w uzurpatorstwie podlewanym demagogią wytwarza fałszywy obraz niepewność, które wytwarzają świat podejrzeń, absurdów. Podkładanie pod taką rzeczywistość propagandy sukcesu wzmacnia skrajności i alienowanie się większości obywateli.

Co zatem się stało. Pod ksywką „krajowy fundusz odbudowy” realizuje się dalszy etap równomiernego budowania infrastruktury przez UE. Nie ma to nic wspólnego z państwem, narodem, wspólnotą. Rywalizacje prawicy i lewicy jakie tu się pokazują to pole do eliminacji osób i ich zaplecza. Jeśli niezgodne z intencjami cele wychodzą spod ręki żołdowców – z poszczególnych w eurokołchozie administracji krajowych tym gorzej dla danego kraju – nie mylić z Krajem.

Projekt UE przed jej ostatecznym celem jaki naznaczył pan sługa Boży Robert Schuman idzie w miarę bezpiecznie i wymaga polityki – matki mądrości. Mamy z tym do czynienia. Trudno mieć pretensje - w sytuacji ogrania PRL i III RP przez graczy wyższej półki – że troszczą się o dobre finansowanie swoich firm budujących infrastrukturę w poszczególnych krajach. Przypomnę w tym miejscu Samoobronę partię pana Leppera. Do południa blokowali drogi krajowe w proteście przeciw budowie marketów a po południu robili w nich zakupy. Zwrócę jeszcze uwagę, że to co robią dziś opozycje prawicowe i lewicowe jest jeszcze większą głupotą niż wskazana.

Celem naszym nie jest blokowanie rozbudowy infrastruktury a pokoleniowa cywilizacyjna, polityczna wymiana elit w Europie. Troska o jasne światełka już funkcjonujące tamże.

witold k

5 maja 2021