Skip to main content

To nie był żaden „karnawał”

portret użytkownika Z sieci
Solidarnosc_logo.gif

Pan red. Dariusz Pawłowski we wczorajszym Dzienniku Łódzkim zamieścił krótką recenzję książki „Dekada Solidarności. Łódź w latach 1980-1989” autorstwa p. Leszka Olejnika opublikowanej przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego. Recenzja jest bardzo pozytywna. Postaram się nabyć tę książkę i z zainteresowaniem ją przeczytam, bo to niezwykle ważna dekada w życiu społecznym naszego miasta, naszego kraju i w moim. Jedno mnie w tej recenzji zdenerwowało: Autor recenzji stwierdza m.in., że dekada rozpoczęła się „karnawałem Solidarności”. Mam nadzieję, że tego określenia nie używa Autor książki. Owszem, było w 16. miesiącach „legalnego działania” NSZZ „Solidarność” kilka momentów (i kilkanaście dni) odprężenia i radości, ale nazywanie tego okresu „karnawałem”, to bardzo gruba przesada. Był to okres nieustannej konfrontacji społeczeństwa zjednoczonego w tym niezwykłym związku zawodowym z władzą komunistyczną działającą z nadania i pod kontrolą Moskwy. Konflikty zaczęły się już przy okazji trudności z zarejestrowaniem nowego związku. Strajkiem ogólnopolskim trzeba było zagrozić, by została ona zarejestrowana bez bezprawnego wpisu o „kierowniczej roli PZPR”. A potem była fala sporów płacowych, manewry wojsk Układu Warszawskiego, interwencja Jana Pawła II i Prezydenta USA, która powstrzymała interwencję wojsk sowieckich zmierzających w kierunku granicy z Polską, strajk studencki, aresztowania działaczy opozycji niepodległościowej (KPN), spór o wolne soboty, ciężkie pobicie działaczy Solidarności przez ZOMO na Sali Rady Miejskiej w Bydgoszczy, List KPZR do PZPR, zawierający ewidentną groźbę interwencji, marsze głodowe, blokada Ronda w Warszawie, spór o wolność słowa i o jawność cenzury, atak ZOMO na szkołę pożarnictwa – wymieniam tylko te, które wielu moich rówieśników bardzo dobrze pamięta. To był okres walki o prawa człowieka i obywatela w naszym kraju, prowadzonej w warunkach zalegalizowanego związku zawodowego, a nie jakiś tam „karnawał” z tańcami i szampanem.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

27 stycznia 2021

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak