Skip to main content

Rocznica wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Holiszewie przez Brygadę Świętokrzyską NSZ

portret użytkownika Z sieci

Był to obóz kobiecy, podobóz KL Flossenburg, w którym osadzono ponad 1000 więźniarek różnej narodowości. Atak polskiej jednostki na ten obiekt uratował od śmierci żydówki węgierskie, które niemiecka załoga obozu miała spalić żywcem. Świadectwo wyzwolonych uratowało wyzwolicieli od wyroku skazującego sądu francuskiego, przed którym stanęli oskarżeni przez komunistów. Brygada była w PRLu oskarżana o kolaborację z niemieckimi okupantami Polski. Przemilczano fakty, iż żołnierze NSZ stoczyli kilkadziesiąt walk i potyczek zarówno z oddziałami żandarmerii, Wehrmachtu, w tym Luftwaffe, jak i z kolaboracyjnymi formacjami: ukraińskim Schutzmannschaft i turkiestańskim Ostlegionen, a 27 sierpnia 1944 Brygada walczyła z oddziałem zwiadowczym złożonym z żołnierzy Ostlegionen, wspieranych ogniem przez pociąg pancerny. Miesiąc później, 20 września pod Cacowem stoczyła bitwę z oddziałem Niemców w sile ok. 400 żołnierzy Luftwaffe i ok. 100 żandarmów. Prawdą jest, że walczyła również przeciwko oddziałom komunistycznym – agenturze sowieckiej. Oskarżano ją również o antysemityzm, choć w szeregach tej formacji służyli Polacy żydowskiego pochodzenia. Dowództwo Brygady odrzuciło AKowską koncepcję uznawania Związku Sowieckiego za „sojusznika naszych sojuszników” i traktowało go jako kolejnego okupanta naszego kraju. W styczniu 1945 dowództwo Brygady, w obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej podjęło decyzję o wycofaniu się na Zachód. Negocjowali z Niemcami i choć nie zgodzili się ani na rozbrojenie ani na podjęcie sojuszniczych działań zbrojnych, udało się im przemieścić całą Brygadą poprzez tereny okupowanej Polski i Czech aż do obszarów opanowanych przez amerykańską 3. Armię gen. Georga Pattona. W czasie tej wielkiej operacji udało się im zbrojnie uwolnić więźniarki obozu kobiecego w Holiszewie. Amerykanie dokonali sprawdzenia polskiej jednostki pod względem kontrwywiadowczym i uznali ją za jednostkę aliancką. Gen. Patton przyznał im prawo noszenia odznak dywizji amerykańskich oraz prawo zachowania broni. Patton znany był ze swoich antykomunistycznych poglądów i nie krył swej opinii, iż po kapitulacji Niemiec należy przystąpić do walki ze Związkiem Sowieckim. Nic więc dziwnego, że nie zgodził się na żądania Stalina, by wydać mu NSZowców. Wcielił ich do armii amerykańskiej i przekształcił w kompanie wartownicze, wspomagające amerykańskie wojska okupacyjne na terenie Niemiec. Spór o Brygadę trwa po dzień dzisiejszy. Gdy jedni uważają ich za bohaterów i za tych, którzy dobrze zdefiniowali zamiary Sowietów wobec Polski i Polaków, to inni twierdzą, że byli kolaborantami III Rzeszy.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

5 maja 2020

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak