Skip to main content
portret użytkownika Piotr Korzeniowski

Choć odnosiłem się kilka razy do tematu – resztek klasztoru kartuzów, dobrze zachowanych budynków obozu internowania, jak i politycznego faktu z Berezy powszechnie zapamiętanego to…

Polityczna grupa występująca pod nickiem Konfederacja podnosi chęć bycia internowanymi przez nowego karbowego od nowej Berezy: Antoniego Macierewicza. Pierackiego zastrzelił człowiek Stefka Bandery.

Poseł Macierewicz przechodzi do nowych zadań?
Wiemy już, kto został przez Jarosława Kaczyńskiego namaszczony – w każdym razie takie można odnieść wrażenie – na strażnika „polskiego patriotyzmu”. To sam poseł Antoni Macierewicz. Najwidoczniej były szef MON musi cały czas pełnić jakąś funkcję. Szefem MON już nie jest. Marszałkiem seniorem był tylko jeden dzień. Nadal chyba pełni funkcję przewodniczącego podkomisji smoleńskiej, ale ponieważ o komisji od jakiegoś czasu bardzo cicho, (kto wie, może to cisza przed burzą?), no to wyznaczono posła Macierewicza na nowy odcinek.
Antoni Macierewicz, aktywnie udzielający się na antenie Radia Maryja i Telewizji TRWAM, a ostatnio także w mediach państwowych (widać takie dyspozycje otrzymali decydenci tych mediów) przyjął taką oto strategię: wyborcy Konfederacji to patrioci, natomiast reprezentujący ją w sejmie politycy to już jakaś podejrzana zbieranina, pewnie z ruskiego nadania. A dlaczego? Ano, dlatego, że głosowali inaczej niż PiS w sprawie ostatniej ustawy sądowej, a także, dlatego, że stanowczo nie sprzeciwili się agresji słownej Władimira Putina wobec Polski. Sam poseł Macierewicz, tweet pani ambasador USA, Georgette Mosbacher o tym, że to Hitler ze Stalinem napadli na Polskę, uznał za jednoznaczny dowód trwałości sojuszu polsko-amerykańskiego, (kto by przypuszczał, że nasz strategiczny sojusz zależy od jednozdaniowego wpisu na portalu społecznościowym, na którym publikować mogą także przeróżni wariaci). Zapewne wszyscy politycy w Polsce powinni tym tweetem zachwycić się podobnie jak zrobił to poseł Macierewicz i odetchnąć z ulgą – „Ameryka nas obroni…”…
Strach pomyśleć, co będzie się działo dalej. Co powie o Konfederacji Antoni Macierewicz, gdy jej posłowie zagłosują przeciwko podwyżce tzw. podatku cukrowego, albo, gdy sprzeciwią się dalszemu rozdawnictwu i marnotrawstwu publicznych pieniędzy? Co powie poseł Macierewicz, gdy 11-osobowe koło posłów Konfederacji sprzeciwi się ustawom krępującym przedsiębiorczość, albo zmuszających ludzi do robienia czegoś, czego dobrowolnie robić by nie chcieli? Każdy tego typu eksces ze strony polityków Konfederacji siłą rzeczy będzie musiał iść pod prąd polityce PiS-u. Inaczej mówiąc – posłowie Konfederacji znów będą głosować inaczej niż posłowie PiS-u.
Jedno jest pewne… Gdyby przed wojną zaistniała taka Konfederacja, pewnie jej politycy, zamiast do sejmu trafiliby do Berezy Kartuskiej. Dziś raczej do tego nie dojdzie, choć kto wie, do czego jeszcze będzie zdolna posunąć się, będąca akurat przy władzy, współczesna „grupa rekonstrukcji sanacji”. Ale jedno przynajmniej wiemy… Wiemy, kto w warunkach recydywy sanacji, decydowałby o tym, kto jest, a kto nie jest patriotą.
K

Owszem. Rozumiem. Zwłaszcza, że remont byłego więzienia niebyły aż tak drogi za to kilka tysięcy robotników, inżynierów przydaliby się do podniesienia Klasztoru. Pozostały ze dwa filary i niedokończone - niewykopane fundamenty. Można by z panem Putinem temat podjąć on też ma wielu takich, którzy by mogli tam popracować. Pan Łukaszenka wyszedłby tu na Europejczyka. Komisja UE, jeśli jej przypomnieć Moskwę jej pierwszą siedzibę, też by grosza rzuciła.

Tyle tytułem żartu…
Na poważnie. Mamy problem. Podskórna rywalizacja Sanacji z Endecją ma bardzo toksyczne oblicze z gruntu inne (w drugim szeregu – tamta w pierwszym) niż to oryginalne z historii II RP. Wniosków nie wyciągamy. Z ostrego – medialnie konfliktu wnioskuję, że endecka opozycja nie dostaje pod stołem żołdu za dobrą robotę, jaką wykonuje. Tak jest łasa na legalne żołdy, na wymianę miejsca z obecną sanacją, że pełni rolę pożytecznych… Czas sfolgować, bo obecnie mamy powtórkę z historii tę, powtórkę, która kończyła się niewolą.

Owszem mniejszość jest sfrustrowana tak to po prostu jest. Od opozycji narodowej wymagana jest roztropność, powaga, cierpliwość. Rozumiem, że taka jest. Że przejaskrawienia to działalność kolumny zainteresowanej wiecznym konfliktem w Polsce.

Widzę obowiązki dla opozycji para endeckiej w trosce o zmianę ordynacji na większościową, uświadamianiu mieszkańców - podatników w problemach dominowania w Polsce niechętnych nam podających się za polskich obywateli w urzędach zwłaszcza mundurowych. W dużych interesach żydowskich i muzułmańskich. Tu uwaga nie w formie walki, umniejszania a w formie oddziaływania na przybyszów także obywateli do polskiego narodowego i państwowego interesu. Przykład Polki Olgi Tokarczuk. Pani pracuje na stołek w Judeopolnii?

Znów mamy lata 20 poprzedniego wieku. Przypomnę Harcerstwo… i jego sposób na służbę ojczyźnie Polsce. Obce żywioły mamy udobruchać spolonizować. Nie latać z motyką… Na to czekają nasi nam niechętni.

Piotr

3 stycznia 2020

3.6
Ocena: 3.6 (10 głosów)
Twoja ocena: Brak

co zaś tyczy

portret użytkownika witold k
5

co zaś tyczy jak nazywam polskiego Che Guevara występującego pod przykrywką Antoni Macierewicz. No. Musimy być ostrożni. Mało wiemy o Jego umocowaniu w USA. Jeśli jest plan dający 100% gwarancje naszego rozwoju i perspektywy lidera Międzymorza powinniśmy znosić szczególnego rodzaju skłonność. Zwłaszcza, że jest nieszkodliwa. Typowe rewolucyjne poddymianie. Ale... rozwija się. Problem dinozaurów to kolejny temat.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.