Skip to main content
portret użytkownika Z sieci

Apteki stanowią bardzo ważną dziedzinę handlu – bo działają w obszarze bezpośredniej ochrony życia i zdrowia. Aptekarze muszą spełnić znacznie ostrzejsze warunki dopuszczenia do zawodu niż inni handlowcy. Stanowią też bardzo wpływową grupę społeczną. Ostatnio osiągnęli kilka nowych przywilejów ograniczających dostęp do własności aptek. Społeczeństwo to zaakceptowało – bo działają w obszarze bezpośredniej ochrony zdrowia i życia. Ale niektórzy z nich najwyraźniej uznali, że ograniczenie konkurencji w ich działalności otrzymali od społeczeństwa dla swojej wyłącznej wygody. Całkiem niedawno w opiniotwórczych mediach przeczytałem, że zabiegają o zwolnienie ich z obowiązku dyżurów w niedziele i dni świąteczne – bo chcą tu mieć prawo do wypoczynku „jak wszyscy inni”. Otóż przywileje i prawa wyłączności dostali dlatego, że nie prowadzą takiego handlu „jak wszyscy inni”. Warto, żeby o tym pamiętali. Bo w przeciwnym razie trzeba będzie inaczej określić warunki dostępu do działalności w tym zawodzie. Dla dobra społeczeństwa.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

9 października 2018

5
Ocena: 5 (4 głosów)
Twoja ocena: Brak

Sprawa nie dotyczy Piotrkowa Trybunalskiego ale okolic już tak

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

W naszym mieście są dwie apteki całodobowe i one zabezpieczają potrzeby mieszkańców w nocy i podczas świąt.
Winę za sytuację opisaną przez Pana Jerzego Kropiwnickiego ponoszą władze samorządowe i państwowe, które "znajdują" pieniądze na budowę różnych "Mediatek" natomiast nie stać ich na wynagradzanie aptekarzy za pełnienie dyżurów.
Powszechna opinia rządzących jest następująca. Lekarzom, ratownikom, pielęgniarkom, pracownikom diagnostycznym, strażakom, policjantom, strażnikom miejskim płacimy, natomiast farmaceutom nie należy się żadne wynagrodzenie od władzy. Nie bo nie!

Komentarze z Facebook

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

Krzysztof Przystupa Szanowny Panie czy Pan pracuje za darmo?Jak Pan będzie to my też.Za dyżur trzeba zapłacić?A my nie mamy z czego.Jesteśmy może w niewoli?Gościu też chcemy i jeść i godnie żyć.Więc proszę nas nie okradać.
Zarządzaj
Lubię to!Józef Iskrzyński Apteki działają w silnej konkurencji w przeciwieństwie do innych dziedzin ochrony zdrowia i efekty są widoczne.
Zarządzaj
Lubię to!
· Odpowiedz · 14 godz.
Krzysztof Przystupa
Krzysztof Przystupa Jeśli jest wolny rynek,bandytyzm cenowy,promowanie obcych i handlarzy,to czego oczekujecie.Przykro mi,że promowany jest bałagan,a nie jakość zawodu.Lepiej nie opowiadajcie głupot.Bandycki kraj w 21 wieku w środku europy.
1
Zarządzaj
Lubię to!
· Odpowiedz · 9 godz.
Krzysztof Przystupa
Krzysztof Przystupa Apteka to nie i handel i nie wolny rynek.To zdrowie Narodu.A na zdrowiu uczciwe Państwo nie powinno zarabiać.To co jest u nas to czyste barbarzyństwo i bandytyzm.To zdrada Narodu.
· Odpowiedz · 9 godz.
Piotr Bronisław Korzeniowski
Umieszczajmy nasze komentarze na blogu Szanownego Pana Jerzego Kropiwnickiego: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
Za: https://www.facebook.com/piotr.b.korzeniowski

Fakty moi mili parafianie są takie

portret użytkownika witold k
cytuję Piotr Korzeniowski

Krzysztof Przystupa Szanowny Panie czy Pan pracuje za darmo?Jak Pan będzie to my też.Za dyżur trzeba zapłacić?A my nie mamy z czego.Jesteśmy może w niewoli?Gościu też chcemy i jeść i godnie żyć.Więc proszę nas nie okradać
Krzysztof Przystupa Apteka to nie i handel i nie wolny rynek.To zdrowie Narodu.A na zdrowiu uczciwe Państwo nie powinno zarabiać.To co jest
Umieszczajmy nasze komentarze na blogu Szanownego Pana Jerzego Kropiwnickiego: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
Za: https://www.facebook.com/piotr.b.korzeniowski

Fakty moi mili parafianie są takie
Razem z usuwaniem z aptek na Zachodzie para leków bezreceptowych produktów lekopodobnych zachodnia agentura wpływów przeniosła owe produkty do demoludów. A tu towarzystwo z dnia na dzień mogło stać się biznesmenem. Jak pijani zakładali apteki za aptekami. Jak już, przepraszam murzyni, nauczyli w naszym przypadku Polaków pożerać owe produkty to wprowadzili sieci aptek i dobijają pożytecznych. Pożyteczni jak to w naszej nacji są poróżnieni i ścigają się o to kto przetrwa w tym wypadku za pieniądze z nocnej zmiany od państwa bo gdzieżby tam dogadali się i sami się sfinansowali. A to jest proste. Wiadomo ilu klientów w nocy przyszło i ile trzeba koledze dołożyć.

Komentarze z BLOGA Szanownego Pana Jerzego Kropiwnickiego

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

mgr farm. Mariusz Politowicz
10 października 2018 o 08:55

Statystycznie w PL na jedna apteke przypada 1,78 magistra farmacji. Tylko on ma prawo do samodzielnej pracy w aptece, czyli na dyzurze. 83 % to kobiety. W zwiazku z tym nie da sie w odpowiedzialny sposob pracowac i w dzien, i w nocy. Ryzyko pomylki oraz przemeczenie. Wiekszosc aptek w malych miejscosciach, czyli tam gdzie jest problem z brakiem dyzurow, jest jednoosobowa. Aptekarze nigdy nie otrzymywali zaplaty za dyzury. Ani z MZ, ani ze starostwa, ani z urzedu gminy, a tym bardziej z NFZ. A wiec mamy niespotykany przymus niewykonalnej, nieludzkiej i darmowej pracy ponad sily.
Paradoksalnie mamy w PL za duzo aptek. AdA weszla za pozno, a wine za takze ten problem solidarnie ponosza wszystkie ugrupowania polityczne po 1989 r.
Jako czlonek Naczelnej Rady Aptekarskiej zajmuję sie tym od lat. Wraz ze Zwiazkiem Powiatow Polskich przygotowalismy sensowny projekt nowelizacji prawa farmaceutycznego w czesci dot. Art. 94, czyli o dyzurach.
Chętnie przyblize dyzurowe niuanse i zawilosci, ktore doprowadzaja do rozpaczy farmaceutow chcacych dobrze wykonywac swoj zawod. NIGDY nie zapominamy o pacjentach, ale nie da sie, jak chce moja Rada Powiatu, pracowac nonstop 24/7. A Pan jak uwaza, da sie?
Z powazaniem, kierownik apteki mgr farm. Mariusz Politowicz, szef zespolu ds. dyzurow aptek przy Naczelnej Radzie Aptekarskiej, apteka „Pod Wagą”, ul. Kazimierza Wielkiego 21, 63-300 Pleszew, tel.: 62 7427345

Polubienie
Odpowiedz

Jerzy Kropiwnicki
10 października 2018 o 20:54

Proszę wobec tego, Panie Magistrze, jak to było, że niemal od urodzenia pamiętam (a mam już74 lata), że w każdym mieście, w którym w tym czasie mieszkałem, zawsze były dyżurne apteki? Co dzisiaj aptekarzom przeszkadza, a wtedy – nie?
Z poważaniem Jerzy Kropiwnicki
Za: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

W moim mieście do 1951 roku była Apteka mgr farm. B. Tyca

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

W moim mieście od blisko 100 lat ale tylko do nacjonalizacji w 1951 roku funkcjonowała prywatna Apteka mgr farm. Bolesława Tyca. Nazywano tę aptekę kolejową, ponieważ PKP (Polskie Koleje PAŃSTWOWE} regularnie płaciły jej za usługi jakie świadczyła na rzecz państwowej instytucji. Ciekawe, że za dyżury płaciły też hitlerowskie władze okupacyjne i za PRL państwowy CEFARM.
Dodam na marginesie mojej wypowiedzi.
Władze III RP, wśród których postacią niemarginesową był Pan Jerzy Kropiwnicki nawet nie zająknęły się, żeby oddać żyjącej jeszcze na początku transformacji ustrojowej spadkobierczyni mgr farm. Zofii Tyc Aptekę, którą Jej zrabowano w 1951 roku.

Komentarze z prokapitalizm.pl i salon24

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

czubas
00
Cóż, gdyby nie specjalne przywileje, to aptekarze by cienko piszczeli...
Gdyby pozwolono normalnym sieciom handlowym na sprzedawanie leków.
11.10.2018 18:48
Polaniecki
00
@czubas
>gdyby nie specjalne przywileje, to aptekarze by cienko piszczeli..
-----------------------------------------------------------
A jakież to specjalne przywileje?

>Gdyby pozwolono normalnym sieciom handlowym na sprzedawanie leków.
-------------------------------------------------------------
Które to są normalne?
A nie pozwolono? Większość obrotu mają apteki sieciowe w tym zagraniczne sieci.
CO TY WIESZ, W NOGACH ŚPISZ.
Za: https://www.salon24.pl/u/prokapitalizm/901732,aptekarze-przywileje-tak-o...

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.