„Jak dostanę od kogoś w mordę na ulicy, to najlepszą rzeczą, jaką mogę zrobić, to po prostu iść do domu i dalej żyć”
Kwintesencja tych, którzy solą są…, którzy większość stanowią, bez których nie byłoby żniwa (siewców), o którym mówi Przypowieść o siewcy MT 13;1,9. Napisał to Ten, którego szanuję, ale i o którego trzęsę się. Mam takich (na dziś) 16 osób.
Nie powiem. Dał mi lekcję z życia w nadziei.
Nie może być tak, że uczuciowość, pracowitość, ofiara na marne pójdzie. Nie pójdzie! Żeby jednak nie poszła, trzeba wskazać - pokazać, gdzie w istocie jest poświęcenie, a gdzie zawłaszczenie. Bo jak widzimy, ptak, który urodził się w klatce, myśli, że latanie to choroba. Zresztą... każdy poda przykład. Nie każdy go poda publicznie. Wydaje się, że ten, który podaje, nie jest dobrze widziany przez obie strony. Jednym puka do sumienia, innych w lęk, w obawę wprowadza. Bo: najpierw było Słowo.
…
Dwa przykłady, które zmobilizowały mnie do tego wystąpienia.
witold k
30 sierpnia 2018
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz