Skip to main content

Dziedzictwo polskiej prawicy

portret użytkownika Z sieci
polska_flaga01.jpg

Dorastałem w czasach, gdy określenie „prawica” i „prawicowy” brzmiały w PRLu jak obelga. Oskarżano prawicę o współpracę z hitlerowcami, zwalczanie „patriotycznej lewicy” oraz mordowanie Żydów, komunistów oraz niewinnej ludności. Do owej prawicy zaliczano „bandy AK i NSZ”. Po 1956 okazało się, że „AK była w porządku, tylko dowództwo miała złe”. Natomiast NSZ nadal była organizacją zbrodniczą. W Sejmie RP I kadencji podjęta została uchwała, iż Narodowe Siły Zbrojne dobrze się Polsce zasłużyły. Powodem nienawiści komuny i postkomuny do NSZ było przyjęta przez tę prawicową formację doktryny „dwóch wrogów” i traktowanie „wyzwolicieli” z ZSRS jako okupantów niewiele różniących się od niemieckich nazistów. Szczególną niechęcią traktowana w propagandzie PRLu był Brygada Świętokrzyska NSZ, która przedarła się przez linie frontu i wyzwoliwszy po drodze kobiecy obóz koncentracyjny (w tym oddział oczekujących na śmierć Żydówek) dotarła na tereny opanowane przez amerykańską armię gen. Georga S. Pattona. Stalin upominał się o tych „zbrodniarzy i kolaborantów niemieckich”, Patton ich ochronił, a po wojnie ich dowódców przed sądami francuskimi wybroniły ocalone Żydówki.

Tradycja prawicy narodowej – także tej, która przed wojną miała opinię antysemickiej – była całkowita odmowa współpracy z Niemcami. Zamiast do rządów kolaboracyjnych w rodzaju francuskich czy norweskich trafiali oni do obozów koncentracyjnych. Tam zginął m.in. prof. Witold T. Staniszkis, w Auschwitz zamknięty został zamknięty Jan Mosdorf, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego ONR oraz Bolesław Świderski lider ONR-Falanga w Małopolsce.

Przedwojenni narodowcy mieli opinię zagorzałych antysemitów, a jednak to właśnie „czołowa antysemitka” wielka polska pisarka Zofia Kossak Szczucka opublikowała w czasie okupacji słynny PROTEST przeciw eksterminacji Żydów i zorganizowała organizację ŻEGOTA, jedyną taką w okupowanej Europie, której wyłącznym celem było ratowanie Żydów. A w działalność ŻEGOTY zaangażował się Edward Kemnitz, założyciel i członek komitetu Wykonawczego ONR.

Po wojnie na daleko idącą współpracę z reżimem komunistycznym podjął – z nadal niezrozumiałych powodów – wybitny przywódca przedwojennego ONR i ONR-Falanga, a do Rady Konsultacyjnej przy gen. W. Jaruzelskim wszedł znany narodowiec prof. Maciej Giertych.

Organizacje odwołujące się do tradycji przedwojennej tradycji narodowej zawsze były przez środowiska lewicowe i lewicujące oskarżane o antysemityzm i neofaszyzm. Spotkało to także założone przez Wiesława Chrzanowskiego Zjednoczenie-Chrześcijańsko-Narodowe. Znany działacz opozycji antyprlowskiej nazwał je na łamach Gazety Wyborczej „brunatnym”. Ambasador Izraela Szewach Weiss zdziwił się ogromnie, gdy dowiedział się, że „Prezes ZChNu Jerzy Kropiwnicki jako Prezydent m.Łodzi” chce zorganizować godne obchody 60 Rocznicy zagłady łódzkich Żydów…

Oczywiście, nie brakuje dziś organizacji odwołujących się do obcej Polsce i Polakom tradycji nazistowskiej i stroją się w swastyki. Podobnie jak nie brak takich, którzy wymachują czerwonymi sztandarami na publicznych manifestacjach. Jednym i drugim władza okazuje zbyt wiele tolerancji. Ale nie wolno tak samo traktować wszystkich – ani tych, którym bliska jest tradycja narodowo-demokratyczna, ani (teraz lub kiedykolwiek) spadkobierców tradycji PPS.

Jerzy: http://jerzy-kropiwnicki.blog.onet.pl/

27 stycznia 2018

5
Ocena: 5 (3 głosów)
Twoja ocena: Brak