Skip to main content

Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej – kino „Helios” – kto kogo robi w balona?

portret użytkownika witold k
logo800.jpg

Gazeta Trybunalska wedle PROM-u robi - zwłaszcza jej szef, za niegodziwców zwalczających porządnych ludzi. Ja myślę, że to czyściciele biur. W przeciwieństwie do czyścicieli kamienic - gołębie. Internetowa Gazeta wskazała na jedną z niezliczonych form manipulacji. Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej – kino „Helios” – kto z kogo robi balona? Jeszcze będąc radnym, pod pseudonimem Pasternik (przywołany z lat Junty Wojskowej) także w formie rozmów w cztery oczy wskazywałem na zawłaszczanie pozycji służbowej do celów prywatnych. Już na trybunalscy.pl umieściłem dziesiątki wskazań na niegodne traktowanie mieszkańców, a więc obywateli, przez wysokich urzędników samorządu terytorialnego. Dla przykładu. OSIR robi wycieczkę, na zakończenie której Krzysztof Chojniak rozdaje nagrody uczestnikom tej wycieczki. Motłoch ma podane to tak, jakoby prezydent Krzysztof Chojniak nagradzał uczestników. Znam i wiem, grosza nie da, tak jak jego profos Błaszczyński.

W czym problem? Ano w tym, że po pierwsze z ekipą zostali jej zwolennicy przywiązani kasą zapomogowo pożyczkową i taki stan im odpowiada. Wolą pozostawać mięsem armatnim tak dla wygody - z lenistwa. Zawsze pozostaje grupka zmanipulowana i ta to dziadostwo utrzymuje.

Helios. Jak rozumiem seanse nie zostały zapłacone przed ich emisją a na materiałach propagandowych pojawił się odręczny podpis Krzysztofa Chojniaka. (Jeśli zapłacono, to winien tam być podpis Prezydent Miasta, Rada Miasta, a nie nazwisko urzędnika.) Raczej powinien tam być podpis szefa Heliosa. Proste. Tak proste jak to, że uczestnicy wycieczki rowerowej nie mogli mieć wątpliwości, że prezenty dostają od tych podatników, którzy w wycieczce udziału nie brali.

witold k

23 marca 2017

5
Ocena: 5 (9 głosów)
Twoja ocena: Brak