Byłem, zobaczyłem, zaniemówiłem - po raz drugi.
Mam wrażenie, że pan Krauze jak i cały zespół ludzi, którzy podjęli się pokazania tego, czego nikt wcześniej w takiej formie nie pokazał - zaniemówili. Tak jak i my (Witold i Małgosia) 19.IV.2010 w Siewiernym.
Film jest tak subtelny, delikatny jakby rękę wyciągał do umorusanych w całym kosmicznym zaniedbaniu, kupczeniu, ignorowaniu bezwzględnie wykorzystanym przez głównych graczy.
Tak jak nam przez gardło jak i klawiaturę nie przeszło słowo "zamach", tak twórcom filmu nie przeszło wskazanie tych, którzy przyzwolili i do dziś nie poczuwają się do wyjaśnienia swojej pozycji sprzed i po.
Więcej. Dali toksyczny sygnał - nie pojawiając się na pogrzebie - głowy zaprzyjaźnionego państwa. Ciężko jest to pamiętać, a trzeba! Świat potrzebuje wymiany elit. Patrzymy na wyborcze trzody, czasem tupiemy zgodnie z polit poprawnością i udajemy, że u nas (na Zachodzie) tego nie ma.
witold k
14 września 2014
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz