Skip to main content
portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

Czy w PiS (Prawo i Sprawiedliwość) są Politycy? Czy PiS słucha Polityków? Czy obecny czas różni się od czasu Okrągłego Stołu? Kilka takich tam pytań na kilkadziesiąt godzin przed wyborami parlamentarnymi 2015.

Uczepiłem się PiS, a to z tego względu, że liderzy PC ograli wszystkich potencjalnych liderów polskiej Prawicy – nikt nie był w stanie powołać dużej obywatelskiej prokapitalistycznej siły. Para socjalistyczny PiS zdominował elektorat para prawicowy. Stało się to ze względu na przyrodzoną obecnym pokoleniom Polaków mentalność postsowiecką – homosovieticus (także zdradzie elit). Tu uwaga! Liderzy byli i są bardziej zatruci ową mentalnością niewiernego parobka niż szary obywatel. Pewnie to z tego powodu PiS przyjął taką para socjalistyczną optykę dochodzenia do celu. Tutaj wskażę bardzo mądre ruchy (CBA i polityka zmniejszania fiskalizmu), których nigdy nie było dane PiS-owi wprowadzić w życie. (Pisałem w 2007: Brat powinien odwołać brata - dać gawiedzi satysfakcję i jednocześnie dokręcić śrubę.)

Konkurencyjne do PiS hasła – programy prawicowe w istocie powinny być hasłami PiS. PiS ich nie przejął i tu jest pytanie o Okrągły Stół. O kolejną naiwność. Jak rozumiem PiS odrzuca zdrowe konieczne ruchy, bo podają je konkurencji, a ta nie jest wiarygodna. Lepiej wylać dziecko z kąpielą! - zdają się mówić liderzy. Mogę to zrozumieć. Rzeczywiście: na ten przykład parobków Geremka znajdziesz jako liderów rzekomych prawicowców.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego PiS, po latach kompromitacji PO, po odzyskaniu mocnej pozycji choćby w spr. rozrostu korupcji do rozmiarów większych niż to realizowali ludzie Milera, języka jeszcze prymitywniejszego niż przywołani już ludzie postkomuny, nie wyskoczyli przed szereg. Nie podjęli realizacji w praktyce zgłaszanych przez konkurentów projektów.
Dlaczego?

  • Nie ma mowy o pozycji parlamentu w kraju postkolonialnym.
  • Wybory do mało znaczącego w Polityce parlamentu traktuje się jako pole walki para politycznej i koteryjnej.
  • Na listach PiS są podwójne składy kandydatów.
  • Na listach PiS kandydaci nie są sformatowani wedle alfabetu.
  • Na listach znajdujemy dietowców dinozaurów – w tym zupełnie nieprzydatnych.
  • Nie ma mowy o ostatniej już ordynacji proporcjonalnej.
  • Nie ma mowy o koniecznej rewolucji podatkowej, programu zaciągania pasa w zamian za oddawanie podatnikom ich praw i pieniędzy.
  • Nie ma mowy o ostatnim już uprawianiu politycznej eugeniki.
  • Likwidacji od zaraz zbędnych szkodliwych socjalów – produkcji patologii.
  • witold k

    22 października 2015

  • 5
    Ocena: 5 (1 głos)
    Twoja ocena: Brak