Skip to main content

Zanim IPN opublikuje pochodzenie liderów referendum

portret użytkownika witold k
referendum5.jpeg

W najbliższą niedzielę odbędzie się Referendum, które, po nocnych upiorach, ogłosił parobek Wsio-wych. Jak wiemy dołożono jeszcze dwa pytania równie manipulacyjne, naiwne, skierowane do nierozgarniętych. Ideowo rzecz biorąc, zadeklarowałem swój udział w Referendum. Nie widziałem jednak plakatów np. z Piotrkowa. Anty partyjne hasełka drukowane techniką z 1989 roku, a dobrze wiemy, że drukarnia powołana w ramach spuszczania podatków, może drukować najnowocześniejszymi technikami i… sponsora stać na jak najdroższą kampanię. Ci, którzy pilnie potrzebują ponownego przeprania pieniędzy stanowią znaczą część zaplecza sztabowców – to tu jest potrzebna aktywność IPN.

JOW-y bowiem, to jeden z priorytetów mojej społecznej, publicznej aktywności. Idea powstała po zabiciu profesorowa Pańko – prezesa NIK. W miedzy czasie jedyny uprawniony do polityki, Partia polityczna, z różnych powodów przekształciła się w para mafię. Zwrócę tu uwagę, że choć problem jest powszechnie zrozumiały i obywatele bojkotują owe swoim brakiem udziału w wyborach, to i tak medialny przekaz na temat zbliżających się wyborów parlamentarnych – dalej układany jest pod potrzeby owej para mafii – bitwa o "jedynki", parlamentarne kombatanctwo – upadek idei.

Nie byłoby tak, jak to jest od 25 lat, referendum czy też parlamentarnej inicjatywy, gdyby Kaczyńscy nie zdradzili układów z „Magdalenki” (w ogóle ich tam nie powinno być!) i nie urośli do siły, która może ten układ znieść. Tu mamy istotę problemu z zmieszaniem referendalnym: pytaniami z księżyca, próbą pozbawiania opozycji finansowania z budżetu itp.

Niestety POPIS w najlepsze trwa. Partie polityczne, zamiast poprzeć referendum, kierują przekaz do rzekomo swoich oddziałów partyzanckich, których po prostu nie mają. Aparat oparty jest o „Jedynki” i koteryjne namaszczenia. Każdy szanujący się stoi z boku. Tak jest w aparacie państwa jak i samorządu. Trudno się dziwić, że taką lukę wykorzystuje, jak nazwę, polski majdan.

Moi mili parafianie.
Potrzebujemy:

  • pozbawienia prezesów (I sekretarzy KC) partii wpływu na wybór posła, senatora, radnego,
  • deklaracji kandydata do parlamentu w spr. jego wyboru programu politycznego - partii,
  • mody na nieokupowanie żołdów,
  • przeniesienia ważnych strategicznych decyzji do powszechnego głosowania obywateli – referendum,
  • powszechnego przynależenia do partii politycznej i jej utrzymywania comiesięczną zdeklarowaną kwotą,
  • jawności, jawności, jawności.
  • witold k

    30 sierpnia 2015

  • 4
    Ocena: 4 (4 głosów)
    Twoja ocena: Brak

    Tu jest odpowiedź:

    portret użytkownika Piotr Korzeniowski

    Opcje wyświetlania odpowiedzi

    Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.