Przypomnę: Niezręczność, delikatność, niewypowiedzianą wprost pretensję do Lecha Kaczyńskiego, który permanentnie podejmował tematy mogące popsuć komitywę Platformy z pułkownikami (PO mierzyła na współpracę z pułkownikiem KGB). Piotrkowskie zażenowanie w związku z konsekwentnie realizowanym pomysłem na uhonorowanie II konspiracji w formie nazwy ronda ze stosownym obeliskiem.
W czasie kolejnej i kolejnej manifestacji z okazji „Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” wysocy pracownicy samorządowi ostentacyjnie pomijali inne realizowane w mieście uroczystości. Ten fakt opisałem co najmniej trzy razy i nadałem owemu zjawisku bon mot „Współcześni Wyklęci”. Pytałem, czy jeszcze żyjący Wykleci mogą obronić współczesnych, którzy swoją aktywnością przeszkadzają w wyścigu. W kolejnym roku młodzi piotrkowianie wykrzyczeli „Armio Wyklęta! Piotrkowska Młodzież Pamięta”. Opisałem to wydarzenie... Wyraziłem stosowną nadzieję. Płakałem ze szczęścia - jak niegdyś.
Do meritum.
Dotąd, na ten przykład, Stefan Michnik czy Helena Wolińska, to z jednej strony, z drugiej skaperowani przez bolszewików byli polscy żołnierze, którzy brali udział w sfingowanych procesach polskich patriotów nie zostaną wskazani, opisani, a żyjący nie przeproszą. Na nic to nasze rozprawianie o historii. (Bronek i inne stalinięta będą z nas robić idiotów) Tu przypomnę: czeka nas raport z III konspiracji oraz z nowych wyklętych.
witold k
1 marca 2015
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz