Pytają, jakby nie wiedzieli. Dla jasności: Jeśli Prezydent Miasta za ten incydent nie odwoła swego Pełnomocnika - pokaże, że ma nas w (…). Opozycja ze względu na swoją przypadłość (opozycyjność czytaj brak dostatecznego dostępu) jest podenerwowana, sfrustrowana. I to trzeba brać pod uwagę – to jej prawo, nasza (podatników i wyborców) nadzieja.
Skomentuję ten incydent. Folwark, jaki urządziła ekipa p. Krzysztofa w niczym nie różni się od folwarku, który począł urządzać p. Waldemar. Tenże Waldemar, gdy jeszcze nie powstał Zespół ds. Parlamentaryzmu (czy jakoś tak) - już człowieka miał na stołek. Naciąganie delegacji w żaden sposób nie podległo politycznej ocenie. Dlaczego? Napisałem o tym w poprzednim wpisie. Ile razy można zwracać uwagę na kupczenie pozycją, na umniejszanie konkurenta, wynoszenie się jako formy poprawiania własnej przestraszonej pozycji, wreszcie ciężaru koterii, który zawsze ciąży i doprowadza do upadku.
Piotrków Trybunalski potrzebuje świeżej krwi i nie mogą to być równi sobie: Prawica Razem, Piotrkowska Inicjatywa Obywatelska, bez względu jakie nicki przyjmą na czas głównej manipulacji. Oni są dosłownie tacy sami... Krzysztof to kopia Waldemara. A Ojciec założyciel Marian, pewnie ma się z czego cieszyć.
witold k
24 sierpnia 2014
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Wyciągamy z bramy
Czy to była ta słynna akcja wyciągamy dzieci z bramy i balony zabieramy?