Skip to main content

Bogu niech będą dzięki

portret użytkownika witold k

W tych dniach (7 lipca) minęła moja 35. rocznica trwania związku małżeńskiego z Małgosią. Małgosią, której próbuję spłacać swoje niedopasowane ego, stanowiące (czasem) problem. Moi czterej synowie wraz ze swymi rodzinami nie zapomnieli o tej ważnej rocznicy. Tyle prywatnego, a upublicznionego wyznania z okazji naszej rocznicy.

Po co tę prywatność pokazuję? Bo na to zasługuje (wierność, trudność, trwanie - z mody wyszły), leży w polskiej narodowej duszy, jest warunkiem tożsamości, wspólnotowości; jaka rodzina, takie społeczeństwo. Jest darem, z którego nie wiedzieć czemu mało korzystamy. Bo wreszcie (prawidłowa, zdrowa prywatność) jest ratunkiem na całe polskie zło. Dzięki niej przetrwaliśmy i przetrwamy.

Wolimy udawać (byli europejscy hegemoni) kogoś innego, wynosić się, bądź zakompleksiać, zazdrościć i na tej drodze w narożniki się zapędzać, stając się łatwym łupem: ideologicznym, gospodarczym: że nowe ideologiczne niszczące trendy wskażę czy POPIS, który niby nie istnieje, a istnieje, bo homo PRL-ek ma się dobrze. Że bardzo dobrze się czujemy z kamieniem za pazuchą („prawdziwym” nie ujawnionym zdaniem). Co innego mówimy, co innego robimy... dzięki czemu mniejszość wygodnie żyje, większość traktowana jest (…).

witold k

Stegna, lipiec 2014

4.42857
Ocena: 4.4 (7 głosów)
Twoja ocena: Brak

Gratulacje

portret użytkownika Marek

Serdecznie gratuluję KORALOWEJ ROCZNICY ŚLUBU.

Marek
P.S.
Jak prywatnie to niech będzie szczerze.Czytelnik chciałby poznać genezę
tej zamieszczonej pięknej pamiątki.

To już nasze drugie

portret użytkownika witold k
cytuję Marek

Serdecznie gratuluję KORALOWEJ ROCZNICY ŚLUBU.

Marek
P.S.
Jak prywatnie to niech będzie szczerze.Czytelnik chciałby poznać genezę
tej zamieszczonej pięknej pamiątki.

To już nasze drugie tak pięknie podane papieskie błogosławieństwo. Pierwsze od Ojca Świętego Benedykta - Wniosek czy prośba, nie wiem, złożony był przy okazji uroczystości wokół odejścia JPII.

Po pierwsze, co oczywiste trzeba starać się żyć podłóg nauki Kościoła, potem dyplomacja - dojście. W tej sprawie (Syn Adam skutecznie 2 x starł się o taki dokument) następują trudności, trudniej będzie dostać się do odpowiedniego urzędu w Watykanie. Na czym to utrudnienie polega nie dopytywałem. Zjechali na uroczystość i rozjechali się... Pewnie mowa o formach ograniczenia stosownej komunikacji... nie wiem. Zapytam.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.