Skip to main content

Co przyniesie koalicja: Macierewicz & Chojniak?

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Bez radykalnego otwarcia się na pogubionych, pozostawionych, umniejszonych - jak wszystkie inne gierki – nic nie przyniesie. Gwarantuje to ustrój wyborczy, polityczny i wreszcie pozycja Samorządu w III RP – pozwala bezpiecznie „gnić”. Choć pytanie w naszej kolejnej ankiecie, naznaczone jest nazwiskami (nazwiska liderów), to odnosi się wprost to tego, co reprezentują wskazane w pytaniach lokalne środowiska. Co prezentują? Silny przyrodzony instynkt trwania, zaczepionych na stołkach i innych żołdach. Jeśli wykorzystują intelekt, to po to, aby zastosować go do dalszego trwania. Zresztą, sami tegoż nie stosują, najmują prawników i to oni podpowiadają (za pieniądze) jak tu przeżyć kolejny kryzys.

Można by przywołać cichą wojnę pomiędzy wskazanymi po nazwisku osobami. Jednak metody umniejszania, pomijania, dezawuowania są stosowane w całej rozciągłości lokalnego - i nie tylko - politykierstwa. Są codziennością III RP. Wszystkie one mają pochodzenie personalne. To jeden drugiego (z powodów osobistych) umniejsza. Potem dołączają ideologię polityczną czy merytoryczną, a najczęściej partyjną. Partyjną dlatego, że polski system wyboru władz jest partyjny i łatwo jest manipulować – podtrzymywać swoją pozycję – balansując na wynikach sondaży. No. Tu mamy duże obciążenie umysłów. Trzeba, na ten przykład, zważać, wobec kogo jest się antypisowcem, wobec kogo antyplatformersem, i wobec kogo antyeseldowcem. Toksyczność wzrasta, ponieważ w szeregach PROM (patriotycznego ruchu ocalenia maniutkomanii) podobnie do PRON, mamy wszystkich. Ciężko znosić taki stan... Zupełnie zatem nie ma czasu i głowy na jakieś oryginalne formy upodmiotowienia lokalnej społeczności, zwłaszcza, że takich wytycznych nie ma, a baranów... pod dostatkiem.

Tu uwaga. Pozorowana przez lata opozycja PR do PiS, (zawsze, PR oficjalnie dezawuując PiS, chciała przejąć tę partyjną platformę podtrzymywania własnej pozycji politycznej) była jakimś wentylem bezpieczeństwa. Ta naturalna koalicja, która powinna funkcjonować od co najmniej 2005 roku, nie funkcjonowała, ponieważ PiS był medialnie trefny. Nie zapominamy o zapleczu najszerzej rozumianej „maniutkomanii” (od tej pory używamy PROM). Niestety, PiS swoją łobuzerką na scenie politycznej wytracił ludzi prawicy. Dziś niczym się nie różni od: PO, PSL czy SLD.

Przypomnę swoje apele o koalicję PiS i PR. Wreszcie, liderzy: p. Macierewicz – nie mający czasu ani głowy do zajmowania się sprawami Piotrkowa i p. Chojniak, któremu jak powietrza, trzeba nowych (...), postanowili uprawiać koalicję. PiS tym razem bez oporów wlazł pomiędzy pośladki. Wynik naszej ankiety wskazuje na PiS tylko dlatego, że wybory w systemie partyjnym wygrywa partia, bądź formacje przez nią wskazane, a PiS był najłatwiejszym kąskiem do połknięcia.

Reasumując: Żadnej obustronnej korzyści. PiS nie będzie piał na cześć wszech mądrego Prezydenta i nie pomoże mu, ponieważ to układ taktyczny; strony nie wiedzą czy to się im opłaci. Jest jeszcze meritum. Strony nie są w stanie czegokolwiek zrobić – z wielu powodów.

Powody można wskazać. Podjęcie kilku zasadniczych ruchów w celu poprawienia sytuacji nie jest trudne. Łatwo będzie poruszyć tych, pełnych energii i pomysłów, którzy są w stanie dokonać pozytywnych zamian. Trzeba chcieć...

Powiązane:

Liderom PiS do sztambucha
PiS w koalicji z RdP?
Co się odwlece to nie uciece?
Koalicja PiS z prezydenckim RdP jest:
Jaka będzie w Radzie Miejskiej koalicja:
Czy PIS i PR podejmą współpracę

witold k

14 maja 2013

3.833335
Ocena: 3.8 (6 głosów)
Twoja ocena: Brak