Czy Trakt Wielu Odlotów może się udać? Na początku przypomnienie. Mamy już w Piotrkowie trzy Trakty: Trakt Wielu Kultur, że wspomnę elitarne wywiady z murkami w tle; Trakt Wielu Ruin – ten jedynie ja pokazuję, a zasługuje na więcej uwagi; Trakt Wielu Gryli – jedyny udany i nie budzący wątpliwości budżetowych.
Trakt Wielu Odlotów to do tej pory nie wypromowany medialnie ze względu, że tak powiem, na słaby żer. Do tego Traktu należy zaliczyć projektowanie Biblioteki na potrzeby kilkusettysięcznego miasta, a mający powstać w kilkudziesięciotysięcznym mieście i także - Park Centrum Nauki i Nowych Technologii. Projekt ten przypomina mi rok 1989 – kiedy można było zobaczyć konstrukcje z dykty (sklepy, kioski, knajpki) z wielkim napisem np. „Las Vegas”, „Las Palmas”. Burmistrz Tuszyna kazał wycinać las i zainstalował tam Bazar - „Las Tuszyn”. W Piotrkowie pojawiają się minibusy.
Za czasów Gierka pojawiły się projekty - wspomnę dla przykładu dwa: Huta Katowice i Stadion w Piotrkowie. Oba projekty z kosmosu i na potrzeby propagandy sukcesu. Tak jak wtedy, tak i dziś finansowanie i odbiór produkcji z góry... nie ekonomiczny, a polityczny. Zmiana polega na tym, że to nie Moskwa ma finansować, a Bruksela. Jednak, choć w Brukseli znajdziemy synów Moskwy, to jednak tam więcej uwagi przykłada się do ryzykowności.
Pomijam fakt, że zawsze upadające „władze” - administracje... wyciągają rzekomo realne projekty – zadymiają codzienność. Część z nich, w nowych okolicznościach, jest podejmowana i to skutecznie. Przykład: remont ulicy POW.
Do meritum. To Trakt Wielu Odlotów powinien był być pierwszym. „Las Tuszyn” powinien tak się rozwijać, żeby „Ptak” nie miał szans. Dlaczego tak się nie stało? Dlaczego "najgrubszy" na lokalne warunki, Wyrodny Syn III RP: w bunkrze, działkach, halach ulokował przerobioną na zmianie ustroju kasę, a nie we współpracy z Samorządem? Bo... z lokalnego podwórka patrzeć, nastąpiło pomieszanie z poplątaniem. Z pozycji od góry patrząc, od sierżanta do generała byłej bezpieki, nie było zaufania do tych odstawionych na boczny tor przez Kiszczaka z Wałęsą. Sami swoi w międzyczasie poróżnili się, aresztowali ich, pobankrutowali... uciekają w hale, hipermarkety i ubezpieczycieli. No, jak za Gierka: co lepszy materiał - w papiery (dokumentację), co gorszy - w budowle...
Nie pomógł, ani projekt partnerstwa Prywatno-społecznego, ani Centralne Biuro Antykorupcyjne, które zakładało kolejną grubą kreskę... szansę dla tych, którzy dorobili się. Mogli legalnie zainstalować pieniądze, warunek: dość korupcji. Nie! Poszli w zaparte. Nikt nie wyciągnął do nich pomocnej dłoni, bo zachowywali się jak obcy... woleli kupić urzędnika, a podatki należne Państwu ulokować w kolejne atrapy czy majątki. Nie połapali się w projekcie CBA, a to do nich był ten projekt skierowany. Nie podejmowali polityki ustrojowej, polityki obniżania podatków, woleli Zdzichów, Rychów i pomniejszych.
Chyba już pomóc im nie można. Chyba, że... wejdą w projekt np. Parku Centrum Nauki i Nowych Technologii. Bruksela sama pieniędzy nie wyłoży. Dolarowego milionera z pochodzenia Piotrkowianina, pewnie nie znajdziemy. Ile Wyrodne Dzieci mogą po kieszeniach spodni czy marynarek powykładać gotówki - nie wiem. Wiem, że jest przypóźno, kasę zabezpieczyli gdzie indziej. Może jednak da się coś zrobić. Po pierwsze, nie Park a Skwer Nauki i Nowych Technologii. Czy Piotrkowianie, młodzi naukowcy tu wrócą, a jak zaprojektują i wybudują, to pracowników będą mieć za partnerów czy, jak jest obecnie, zbudują kolejne obozy pracy... Nie wiadomo.
witold k
10 marca 2013
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
A trakt Wielu Grilli?
Czekamy na opis tego traktu.
Prywatne zawsze wygra z nieprywatnym!
Dlatego też "Ptak" w Rzgowie dynamicznie się rozwija
a targowisko w Tuszynie rośnie ale dużo wolniej.
Trakt Wielu Odlotów
Trakt Wielu Odlotów powstanie, żeby zagospodarować dotacje unijne?
Marek Langalis z "Najwyższego Czasu" wyłożył łopatologicznie: ile tak naprawdę da nam Unia?
http://nczas.com/publicystyka/langalis-ile-tak-naprawde-da-nam-unia/
Niestety
Prywatne zawsze wygra z nieprywatnym!
Dlatego też "Ptak" w Rzgowie dynamicznie się rozwija
a targowisko w Tuszynie rośnie, ale dużo wolniej.
Niestety. To wygra, co ma przyzwolenie na działalność w szarej strefie. Gdy tylko tego przyzwolenia pozbawią, to przegra. To wygra, czego jeszcze fiskus nie zlokalizował oraz na końcu to, co jest dobrze zarządzane.
Trakt Wielu Grilli
Trakt Wielu Kultur
Trakt Wielu Kultur ma też swoją uboczną "korzyść".
Nieuzasadnione, trwające rok utrudnienie dla pieszych w poruszaniu się po ulicy Słowackiego spowodowało bankructwa wielu sklepów ulokowanych wzdłuż tej ulicy. Na przykład: jak starsi, schorowani ludzie mieli dotrzeć do swojej ulubionej apteki?
Czy Urząd Miasta Piotrkowa Trybunalskiego zrekompensował straty jakie ponieśli prywatni przedsiębiorcy?
Bruksela sama pieniędzy nie wyłoży.
"... Bruksela sama pieniędzy nie wyłoży...".
Bruksela nie wyłoży na piotrkowskich naukowców:
"Czy pamiętacie Państwo, jak na jesieni przez media przewinęła się informacja o pewnej polskiej uczonej, która jako jedyna z naszego kraju dostała duży grant (1,2 miliona euro na badania jakiegoś starożytnego języka w Ameryce Łacińskiej) na prowadzenie badań od European Research Council – najważniejszej unijnej agencji rozdzielającej środki, na które składają się wszystkie unijne kraje proporcjonalnie do swojej wielkości? Wtedy był powód do lamentu, bo Polka była jedną z… 536 nagrodzonych, podczas gdy Polska zapłaciła, proporcjonalnie do swojej liczby ludności, za co najmniej 42 granty.
Ale teraz jest jeszcze gorzej. 22 stycznia ERC przyznała najważniejsze granty na zaawansowane projekty naukowe warte 680 milionów euro dla 302 „przodujących” naukowców. Jak łatwo obliczyć, średnio każdy z nich dostał ponad 2 miliony euro, czyli ok. 10 mln złotych. Ilu Polaków się załapało? Żaden… A Polska w tej puli sfinansowała aż 24 granty. Co ciekawe, spośród unijnych krajów, oprócz Polski, na granty nie załapały się tylko: Słowacja, Litwa, Estonia, Rumunia i Bułgaria – czyli tzw. Europa Wschodnia B. Załapał się natomiast – i to aż na 16 grantów – Izrael, choć nie udało nam się ustalić, czy wpłacił na fundusz choćby złamanego szekla.
Powstaje też pytanie: czy wielomilionowe polskie wpłaty na ERC wlicza się we wzrost finansowania polskiej nauki?
Ciekawe, że żadne polskie media nie informowały o powyższym zdarzeniu. Tymczasem być może jest to najlepszy symbol polskiego uczestnictwa w UE. Otóż stwarza się nam wrażenie, że możemy z czegoś skorzystać. Z tego powodu płacimy unijną składkę i wpłacamy na to coś pieniądze, ale w ostatecznym rozrachunku (1) okazuje się, że niestety były uchybienia, więc unijnej części finansowania nie będzie; (2) zabrakło współfinansowania, więc z zasady się ono nie należy; (3) a w ogóle to przegraliśmy w „transparentnym” konkursie."
Warto przeczytać całość:
http://nczas.com/publicystyka/sommer-granty-symbol-polskiego-uczestnictw...
Szlak złodziei tablic
Panowie - zapominacie o najbardziej aktualnym
trakcie w Piotrkowie " Szlaku skradzionych tablic". Trasa przez muzeum,dom nauczyciela,bibliotekę i szkołę Jacobsona kończy
się w budynku policji.
No to ładnie…
Panowie - zapominacie o najbardziej aktualnym
trakcie w Piotrkowie " Szlaku skradzionych tablic". Trasa przez muzeum,dom nauczyciela,bibliotekę i szkołę Jacobsona kończy
się w budynku policji.
Słyszałem i widziałem komunikaty o tym, że złodzieje tablic zostali przyłapani na próbie sprzedaży połamanych tablic w skupie złomu. Jeśli ponownie ukradli to mamy do czynienia z pokazaniem Policji figi. To po pierwsze. Po kolejne Trakt „ Szlak skradzionych tablic" okazuje się jest podobny do „Traktu Wielu Ruin” w tym wypadku także bez rozgłosu przez lata robota idzie. Obejrzałem ostatni produkt TWR siedzibę IVLO i widzę, że parę lat bez kolejnego remontu postoi. Choć szkoda pieniędzy na remont zagrzybionego budynku zagrzybionego od środka, czyli bez szans na eliminację grzyba to swoje zrobi. Podobnie do Tablicy, nie wyobrażam sobie, że nowa tablica nie uzna Pana Jacobsona.
Nie tak dawno zdewastowano tablicę katyńską
Z naszej poczty…
W dniu wczorajszym (24.IX.2010) „odkryłem” fakt wandalizmu jaki miał miejsce w Piotrkowie Trybunalskim. Nieznani sprawcy, jak to zwykle bywa połamali pamiątkowa tablicę i uszkodzili Dąb Pamięci poświęcony ppłk Edmundowi Margońskiemu, ofierze Zbrodni Katyńskiej.
Uważam ten akt wandalizmu za szczególnie niebezpieczny gdyż godzi on w pamięć Narodu Polskiego i powinien być ze szczególną determinacją ścigany o czym powiadomiona została Policja.
Na dowód powyższego przesyłam fotografie tablicy przed i po dewastacji.
Jacek Klecel
Za: http://prokapitalizm.pl/zdewastowano-tablice-katynska.html