Kiedy Okrza odejdzie ze służby

Stanisław Cubała jak przystało na porządnego TW jest wierny ślubowaniu do... kto zgadnie? Zamiast podziękować swemu koledze Jackowi Bogusławskiemu i wyjaśnić swoje powiązania z komunistyczną bezpieką... po sądach Go włóczy. Zorientowanych, w ten sposób informuje, że dalej jest na służbie komunistycznej bezpieki. Tu mamy istotę sprawy - gościu został skierowany do służby w obcym Państwie (likwidacja dokumentacji) i służy... Komunistycznej służby już nie ma. TW „Okrza” nie jest umysłowo obciążony. Zatem, jakie powody nie pozwalają Mu odejść ze służby! To są ważne pytania z tego względu, że mówimy o osobie która od zarania bękarta z „magdalenki” III RP, siedzi na żołdzie podatnika. Kpi sobie z nas?

Formalną służbę Okrza rozpoczął w 1986 roku. Nie ma zatem mowy, że wystraszył się, że był zdezorientowany nieprzewidywalną sytuacją junty wojskowej, jaka zapanowała 13 grudnia 1981r.

90% a może 100% konfidencji to osoby na które bezpieka miała haki. Jeśli chodzi o konfidentów z moich, wykazanych przeze mnie w IPN spraw, wszyscy to drobni pijaczkowie, złodziejaszki i zniewoleni poprzez np. sytuację rodzinną. W tym, blokowy ormowiec na któregoż mieli haka w postaci ewentualnej kary za bicie małych dzieci sąsiadów. Ideowców nie było... nawet w najwyższych oficerskich stołkach. Większość z nich lokuje się na listach najbogatszych, bądź na dożywotnich stołkach w firmach, którym pomogli załapać się na monopolistyczne pozycje.

Oczywiście konfidencja wyżej wskazanych tak lekko nie ma. Jednak nie myśli (w swej większości) kłuć po oczach, siedząc na dietach z podatków obywateli. Okrza to właśnie robi. Dlaczego?

Nie wiemy jakiego mieli haka. Nie wiemy do jakiej pierwszej roboty skaperowano Okrzę. Bez tej informacji nie możemy zrobić kroku w przód. Trwanie Okrzy w tym stanie nie jest obiecujące dla niego samego. Do donikąd ta droga.

witold k

14 października 2012