Skip to main content

Polsko ty moja, czyżby Cię znów sprzedali!

portret użytkownika pasternik

A może tylko w zastaw dali. Nie wdając się w historię; rozpasanej szlachty, liberum veto czy masonerii osiemnastego wieku. Po długiej niewoli, mądrość naszych przywódców i wewnętrzne walki zaborców dały nadzieję na powrót Polski do życia. Należy stwierdzić, że rany wylizaliśmy.

Komunizm przeżyliśmy. Mało - uratowaliśmy Europę przed bolszewickim nawałem. Dziś, w maju AD 1998, jest pytanie - po co to zrobiliśmy lub kiedy nam podziękują i czym. Dzieli się Pasternik z Tobą kolejną refleksją, bo miejsca sobie znaleźć nie może. Nie jest w tym odosobniony. Czy kolejna wielka polska nadzieja, tym razem AWS, nie jest kolejnym etapem, realizującym nie nasze interesy. Czy zbyt mała, wręcz pozorna, różnica sposobu realizowania w praktyce władzy, nie jest dowodem na wykonywanie miast sprawowanie władzy. A jeśli tak, to czyja władza realizuje polskie organy wykonawcze.

Jeśli nowa ekipa realizuje ustalenia poprzedniej czy nie znaczy to, że jeszcze wcześniejsza ustanowiła warunki, by nie powiedzieć - poddaństwo. Jakie? Kto? Kiedy? Czy emocje wewnątrz politycznych obozów nie są marnotrawieniem energii. A totalne lekceważenie opinii publicznej np. w spr. Referendum ustrojowego nie jest dowodem na nieprzychylność obecnych ekip z prezydentem na czele. Siła przekonywania masowych mediów już dawno została udowodniona. W tej sprawie jest nieskuteczna. Nie jest w stanie zagłuszyć obaw, które istnieją pomimo utajnienia wielu interesów europejskiego super państwa w Polsce.

Dyskusja możnych, na temat przyszłego podziału administracyjnego; zakresu kompetencji, form finansowania czy samorządowej suwerenności zdaje się być totalnym nieporozumieniem różnych interesów. Pozorowane emocje na tematy zastępcze; ilość województw, data wyborów, także nie są w stanie zagłuszyć obaw o przyszłość. Coś jakby sam Wyspiański pukał zza grobu.” Pamiętaj chamie, pamiętaj.” Choćby gwarancji szukaj, bo zginiesz pośród wolnego kapitału. Patrzaj na Azję i jej giełdy. Czy nic nie widzisz ? A może europejskie, wszechmogące stołki ci się marzą. Stołek będziesz miał i manny rodakom karzesz przysłać ,niech biedulki nie głodują. A gdzie 1000 lat kultury, ziemia i groby, a młode polskie kwiecie ma buty czyścić obcym panom ! Przecież mają już automaty. Gdzie gwarancje, okres przejściowy, dlaczego o tym nie bębnią masowe media. Czyżby ich nie było ?

Nie jest to zbyt daleko posunięte zaufanie do przyszłego gospodarczego i politycznego bytu. A jeśli jest , to kto za nie zapłaci. Rządzący czy rządzeni. Czy wtedy też równie bezpardonowo rządzący będą namawiać do jedynej słusznej linii i jakiej? Zapewne Państwowa Komisja Wyborcza stwierdzi, że brakuje 37000 podpisów o referendum w spr. pozostania w Unii Europejskiej. Czy tej bezwzględności starczy ?

Pasternik

Piotrków Trybunalski, 10. 05. 1998

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak