Inflacja czy recesja i bezrobocie?

Inflacja zabiera ludziom dochody podstępnie – bo za swoje zasoby i dochody mogą coraz mniej kupić. Recesja zabiera dochody tym, którzy bankrutują i którzy tracą miejsca pracy. Walka z tymi dotkliwościami gospodarczymi jest bardzo trudna, bo w pewnym zakresie są one ze sobą powiązane. Każdą inflację można stłumić, nawet, gdy źródła wzrostu cen leżą poza naszym zasięgiem (np. gdy rosną ceny ropy naftowej i gazu ziemnego). Wystarczy ludziom zabrać środki na zakupy – np. poprzez podniesienie cen kredytu. Tylko, że wtedy może się okazać, że ograniczeniem wydatków i na inwestycje i na wydatki konsumpcyjne wepchniemy gospodarkę w recesję. Szkoda, że tego nie rozumieją różne „mądrale”. Warto im przypomnieć, że porządne studia ekonomiczne trwają 5 lat, a z doktoratem – to jeszcze kilka lat nabywania wiedzy. Zawsze bałem się takich, którzy na medycynie „znali się” lepiej niż lekarze, a na gospodarce lepiej niż ekonomiści.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

7 października 2022